@e__e: A tam - moim prezesem był Arcy-Janusz biznesu i prawodawstwa, a do tego straszna złotówa i przygłup, który zamiast wstawić nam na biurowcu kaloryfery czy inny grzejnik to musieliśmy palić w kominku z #!$%@? żeliwnym wkładem kominkowym jakie były robione na zakładzie i sprzedawane, których rzecz jasna nikt nie chciał kupić (bo były #!$%@?), a do tego zamiast fundnąć nam porządne drewno do niego to musieliśmy zimą palić ścinkami z
Sprawa wygląda tak, mam zaplanowany urlop i wykupione wcześniej wakacje. Wczoraj miałem wypadek i mam załamaną rękę. Prawdopodobnie będę siedział na L4 przez około 4 miesiące. Czy będąc na L4 będę mógł jechać na te wakacje? Co w przypadku kiedy odwiedzi mnie kontrola z ZUS'u?
@deyna: Klient mnie zrobił w #!$%@? i podał zaniżoną wagę i tak wyszło. W sumie jakby podał prawdziwą wagę to ja tego bym nie odbierał nawet bo od ciężkich paczek są inni kurierzy (tak zwani drobnicowi, oni zabierają wszystko co wazy więcej niż 31,5kg). :<
W sumie lachę teraz kładę na to czy ktoś nie zajmie mojego miejsca, chce się wyleczyć do końca bo za 10 lat nie mam zamiaru być
@Dziki_Bigos: w sumie to i jednego i drugiego. Nie lepiej Ci szukać innej pracy? Kuzyn tak jeździł w połączeniu z dźwiganiem sporych ciężarów, że poleciał na półroczne L4 i nie wiem teraz czy ma rentę, czy nawet renty nie ma, ale w końcu wylądował jako sprzedawca w sklepie, bo nie nadaje się już do fizycznej pracy, a chłopak 26 lat..
W sumie to nawet dobrze, że coś mi dzisiaj jebło w plecach, przynajmniej do końca tygodnia nadrobię zaległości w czytaniu książek które ostatnio zaniedbałem z powodu braku siły i czasu :)
@ewolucja_myszowatych: Problem był w tym, że nie wiedziałem, że klient mi władował na auto przeważoną paczkę, miała ważyć 30kg to podszedłem do tego na luzie no i się przeliczyłem bo ważyła 50 kg i wiedziałem że coś będę miał przez to z plecami...
@Dziki_Bigos: Ej, co to ma byc. Wstaje rano, szyja i bark tak zesztywniale i bolą, ze co gwaltowmiejszy ruch to kwicze jak świnka. Chodzę pokrzywiona jak Quasimodo, ludzie w pracy mają ubaw a ja i tak nie pojde przeciez na L4. Zaraziles mnie droga mirkowa tym bolem.