Samochód ambasadora Izraela na Białorusi, został sfotografowany pod lokalem gastronomicznym, który wbrew woli mieszkańców został postawiony na uroczysku „Kuropaty”. Jest to miejsce masowych egzekucji Białorusinów z rąk NKWD.

Często mówimy o rozstrzelanych w Kuropatach, malarze tworzą ich portrety, podczas akcji pamięci czyta się spisy nazwisk. A jak wyglądali ci, którzy stali po drugiej stronie, trzymając karbowaną rękojeść skrwawionego nagana? Kto wydawał rozkazy?

W lesie pod Mińskiem aktywiści i archeolodzy wydobyli świadectwa ludobójstwa. Potwierdzają one, że w Kuropatach mordowało NKWD, a nie – jak mówią niektóre źródła – Niemcy.

Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości Białorusi Uładzimir Adamuszka zanegował we wtorek istnienie tzw. białoruskiej listy katyńskiej. Według niego tej listy nie ma, ponieważ polscy wojskowi byli jedynie przewożeni przez terytorium Białorusi "tranzytem". "Intensywnie zajmowaliśmy...

Nie ma dowodów, że w Kuropatach pod Mińskiem pogrzebano ciała ponad 3,8 tys. ofiar zbrodni katyńskiej. Jest to jednak miejsce najbardziej prawdopodobne - mówią badacze z PAN i IPN, komentując przypuszczenia białoruskiego historyka, że Polaków pochowano także w innych miejscach.

Historia zbiorowej mogiły Polaków i Białorusinów w pobliżu Mińska, wciąż nie mogącej doczekać się upamiętnienia. Kiedyś wywoływała wśród narodu białoruskiego bunt, dziś odchodzi w niepamięć. W powiązanych - artykuł Zenona Paźniaka, o którym była mowa w felietonie.