Dzisiejszego dnia w mojej wspaniałej klasie tszeciej gimnazjum odbył się test próbny z języka polskiego, (niżej treść zbędna)


ale już wracając do właściwego tematu mojego wywodu - jeden z tekstów był o jakimś panu, co lubił książki, wychował się na nich itd - 500 słów o niczym. No dobrze, nikogo nie obrażał, gadał o dzieciństwie, o guście itd, ale za bardzo mi się w skórę nie wdał. Problem pojawił się kilka
P.....n - Dzisiejszego dnia w mojej wspaniałej klasie tszeciej gimnazjum odbył się te...

źródło: comment_CIPbqbD01WI2awFoRszvmoRe8XSlP3zy.jpg

Pobierz
Dzisiaj wreszcie skończyłem "Mistrza i Małgorzatę" i nie będę zbyt oryginalny mówiąc, że to prawdziwe arcydzieło. Co prawda czytałem parę lepszych książek, ale żadna nie miała w sobie tej magii, która oplata to wyjątkowe dzieło :).

#ksionszki
@gresiu12: Posiadam wydanie od Rebisu (ponownie przetłumaczone, bardzo dobrze zresztą) i tam sama powieść ma 513 stron plus 7 stron posłowia od tłumacza, w którym mówi on o paru ciekawych kwestiach związanych z powieścią, autorem i samym sobą.
  • Odpowiedz