• 3
@Brobot to działało tak, że ludzie wierzyli, że naświetlanie tego gówna rzeczywiście coś dawało i dzięki temu TVN miał oglądalność xD
  • Odpowiedz
Miałem kropka ale nigdy go nie naświetlałem. Chyba dlatego, że u mnie w domu generalnie mało kiedy włączało się telewizor. Swoją drogą do dziś nie wiem na jakiej zasadzie to działało.


@DocentMarzanek: To działało tak że społeczeństwo nasze w tych latach nadal było typowym blokiem wschodnim jedzącym wywar na pokrzywach z lasu i koncerny zachodnie miały nas za idiotów. Równie dobrze mogliby kazać aby w trakcie programu TV siedzieć z
  • Odpowiedz
Przyznać się, kto się jarał? ( ͡ ͜ʖ ͡)

„Kropek” to program, w którym Martyna Wojciechowska i Irek Bieleninik losowali poprawnie naświetlone „kropki” i zadawali pytania. Poprawna odpowiedź, to wygrana dla wylosowanej osoby - sprzętu RTV, 20 tys. zł, bądź samochodu osobowego. A zaczynało się to wszystko od „kropków” dołączanych do „Super Expressu” i innych produktów np. „Domestos”. Trzeba go było przykleić na ekran telewizora w trakcie
Pachlak - Przyznać się, kto się jarał? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)


 „Kropek” to program, w którym ...

źródło: comment_lwpWYuiSt2phWNYSCYFokYOECGUbVrmG.jpg

Pobierz
@pozzytywka: powód był jeden oglądając telewizje z przyklejonym kropkiem nikt nie zmieniał kanału wiec trzeba było oglądać te wszystkie reklamy a za to można było wygrać cudowne nagrody ;).
  • Odpowiedz