#korpologika Czemu do cholery firmy nie mogą pisać wprost na pierwszej zakłądce swojej strony internetowej czym się zajmują? Wchodzę sobie na stronę producenta garnków to zamiast napisać w "O nas" coś w stylu "Jesteśmy polską firmą produkującą garnki emaliowane od 1978 roku" to stek bzdur: - "Naszą misją jest ratowanie świata i fok na Antarktydzie, zostaliśmy trzy razy z rzędu uznani za Rekiny Biznesu i najabardziej innowacyjną firmę wśród firm liczących 286-ciu
W nawiązaniu do wpisu @xSQr na mirko sprzed kilku minut: http://www.wykop.pl/wpis/10175676/dostaje-istnego-szalu-dzisiaj-mnie-nosi-i-nie-bedz/

Przypomniała mi się nie bardzo #coolstory ze świata rekrutacji ( #goodguyrecruiter ) gdy rekrutowałem niezbyt wysokiego szczeblem menedżera w Holandii, którego przełożony siedział w Niemczech. No i ten gość z Niemiec wymyślił sobie kosmiczny zestaw kwalifikacji, które kandydat musiał posiadać. Męczyliśmy się ponad pół roku (!) żeby obsadzić ten wakat, bo co nie przedstawiłem jakiegoś kandydata to brakowało mu którejś, "kluczowej"
@zongobongo: Przeczytałem, dziękuję.

Męczyliśmy się ponad pół roku (!) żeby obsadzić ten wakat, bo co nie przedstawiłem jakiegoś kandydata to brakowało mu którejś, "kluczowej" zdaniem menedżera kwalifikacji. Z kolei idealni kandydaci byli zbyt drodzy jak na nasz budżet. Ot, #korpologika


Niedawno byłem na rekrutacji. Wymagania spore - nie tylko "twarde", softskill'e też wymagane. W momencie kiedy doszliśmy do stawki, ja powiedziałem ile oczekuję, zaś rekruter powiedział, że to dużo i podał
tak w nowej firmie zaczynasz od poziomu w okolicach "stażysta" (choć bardziej finansowo niż zakresem obowiązków)


@NatenczasWojski: Pracuje głównie dla firm o amerykańskim rodowodzie i nie jest tak jak piszesz. Płace są zwykle ustandaryzowane, a wszystkie korpo korzystają z tych samych firm doradczych oferujących przegląd zarobków na wybranych rynkach, w związku z czym taki amerykański Oracle ma podobne stawki jak europejski SAP. Amerykanie nie są idiotami - jak mieliby konkurować na