-Ojcze trenerze, zgrzeszyłem. Ostatni raz byłem na siłowni we wtorek. Po pakowaniu poszedłem z mym bratem w wierze na kebsa, wczoraj na kolacje znowu stołowałem się u turasa a dziś obiad jadłem w macu.

-Niedobrze synu! Jaki demon pociągnął cię do takich nikczemnych uczynków?

-Ojcze to była 2x łagodna baranina na cienkim, Mc royale i big mac powiększone...

-Za
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@websterpl1:
Przód i bok barków przy wyciskaniu na ławie, tył przy wiosłowaniu.
Biceps przy martwym ciągu i wiosłowaniu, triceps przy wyciskaniu i siadach, podobnie brzuch, przedramię i łydka.
Przy takim rozłożeniu treningu nie ma sensu trenować bezpośrednio tak małych mięśni, bo ograbiasz się z energii na porządne wykonanie głównych ćwiczeń, od których rośnie siła i idzie masa.
Chyba, że jesteś zaawansowanym zawodnikiem i wyciskasz na ławie 150% masy ciała, a
  • Odpowiedz