Siema, mam niecałe 30 lat, szukam klubu piłkarskiego. Trenowałem w piłce juniorskiej 10 lat, teraz gram parę razy w tygodniu na orlikach.

Podpowiedzcie, czy jest sens uderzać do Ligi Okręgowej? Chodzi mi tylko i wyłacznie o w miarę poważne podejście do piłki. Wiadomo jak jest, w b klasie do 3 w nocy jest garowanie wódy, bo weekend, a o 11:00 grany jest mecz.

Ciężko mi jest określić poziom umiejetnosci, możliwe że w
Padania, Czameria, Seklerszczyzna, Kuskatan, Jorubowie czy Kaskadia, a więc regiony, krainy historyczne, byty polityczne bez powszechnego uznania oraz ludy, a nawet inicjatywy społeczne mają swoje pilkarskie reprezentacje. I grają w mistrzostwach świata.

Wszystko to pod egidą CONIFA, czyli Konfederacji Niezależnych Związków Piłkarskich. Obecnie zrzesza się w niej ponad 50 drużyn, ale w dość krótkiej historii przewinęło znacznie więcej, m.in. Tatarzy Krymscy, Samowie, Biafra czy Zachodnia Armenia. Prawdziwa kopalnia wiedzy o regionalnych niesnaskach
Wiosna, ach to ty! W końcu będzie można pograć na dworze.

Grywam sobie amatorsko. Głownie na sztucznej trawie, czasami na naturalnej. Do tej pory używałem i używam Adidasów Kaiserów z turfową podeszwą. I jestem z nich zadowolony i zamierzam przy nich pozostać na szutcznej nawierzchni. Na naturalnej trawie przydałyby się lanki. Zastanawiam się czy wybrać sprawdzone adidasy Kaiser albo Copa Mundial czy pójść po taniości i zaryzykować z butami Kipsty, bo widziałem