@GraveDigger: ale wiem ze nie masz oporow przed opieka nowych. Pamietam jak chyba jeza przygarnales, myslalem ze to wszystko zostawiasz u siebie. Wiesz jak sobie ciebie wyobrazalem? Jako Ace Ventura mirkowy :) pozytywnie
  • Odpowiedz
Tak więc drogie mirki, to szarańcze trio już nie istnieje pożarte przez zawsze głodne jaszczurki ;D

To ostatnie ich zdjęcie jest specjalnie dla was, abyście o nich pamiętali i zawsze darzyli karmówkę szacunkiem, gdyż to dzięki niej wasi pupile rosną zdrowo i żyją w szczęściu w terrariach :)


#terrarystyka #karmowka #szarancza #zwierzaczki
GraveDigger - Tak więc drogie mirki, to szarańcze trio już nie istnieje pożarte przez...

źródło: comment_bOtvPpeBqbh0oamfT8TSPghKcQoVbn5x.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moje karaluszki argentyńskie żyją sobie dobrze i mnożą się jak króliki. Niestety dla kilku agam musiałbym mieć chyba z 500 dorosłych, aby wyżywić je wszystkie nie dopłacając do tego :) Nieważne hodowla karaczanów argentyńskich cieszy mnie niemal tak samo jak trzymanie jaszczurek ;)

Tu dorosłe

Tu z dłonią dla porównania :)

A
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wczoraj dotarły do mnie zamówione karaczany madagaskarskie. Masakra jakie to wielkie jest, nawet ja mam lekkie dreszcze jak je biorę, pewnie kwestia przyzwyczajenia :0 Jak mi nie odgryzie, któryś z nich palca to pewnie po kilku razach się przyzwyczaję. Ale wspina się to to po plastiku, jak się naciśnie, czy dotknie to syczy jak lokomotywa. Chyba nabyłem je pierwszy i ostatni raz :) Zdjęcia słabe trochę bo robiłem je w łazience (gdzie mam słabe oświetlenie) w wannie, żeby mi żadna łajza nie uciekła. Jaszczurki zjadły po jednym i zadowolone, więc chociaż dla nich dobrze ;)

Dla porównania bateria AA :)

Tu mała galeria

#
GraveDigger - Wczoraj dotarły do mnie zamówione karaczany madagaskarskie. Masakra jak...

źródło: comment_PcHaB59j1PgxJyJJMSGOcL72W3CUliSe.jpg

Pobierz
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Froto: słabe jakieś te mychy masz. U mnie taki wielki miot, bo samiczka była całkiem spora. Ale szczerze, to wątpię, że je wszystkie wykarmi. Pierwszego dnia, jeżeli dobrze policzyłem, było 17.

a z zapachem? sprzątam im co parę dni + otwarte okno, to tak mocno nie czuć. A trochę tych myszy się nazbierało.

A oseski łatwo zdobyć, kupując w zoologiku ciężarną samiczkę. Nie zawsze się udaje, bo nie chcą takich
  • Odpowiedz