Graliście w kapsle? U nas robiliśmy trasy w piachu żłobione piętą. (Pic related). Każdy miał po 2 ruchy i graliśmy turowo. Jesli wypadłeś z toru zaczynałeś od początku. Jeśli ktoś był skillowy to mógł przeskakiwać o pewne fragmenty, ale niedopuszczalnym było przeskoczenie z punktu start do mety.
Często tez graliśmy na takiej zasadzie, ze kto kogo zbije to dostaje jego kapsla na zachę. Jako, że miałem skilla to byłem kapslowym baronem. Do
P.....a - Graliście w kapsle? U nas robiliśmy trasy w piachu żłobione piętą. (Pic rel...

źródło: comment_QgbnTgaeeTb7gs3jATigmIFDb83dSN4Q.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pareidolia: graliśmy w wyścigi, też turowo, budowaliśmy specjalne tory do tego, o ile dobrze pamiętam, to kto wypadł poza linię toru, to wracał na niego na poprzednią pozycję. Budowaliśmy też statki z mokrego piasku i strzelaliśmy w nie z odległości :)
  • Odpowiedz
@szukajek: jak byłem małym dzieciakem zacząłem zbierać, ojciec się wkręcił, później z nim zbierałem a teraz on sam się tym bawi, ma już ponad 4k kapsli z całego świata :D Mnóstwo starych rarytasów, niekapslowanych
  • Odpowiedz