@slawke: gdyby do Pokemonów licencje miał Disney to już bylibyśmy świadkami Pokemon Infinity i zbieranie tazosów do odblokowanie poków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czy ktoś oprócz mnie zbierał za dzieciaka kapsle od piwa? Przypomniałem sobie o mojej kolekcji i łezka zakręciła mi się w oku :D Za dzieciaka, czyli jakieś 10 lat temu, łaziło się po całym osiedlu i łowiło perełki. Niektóre mają datę ważności jeszcze z lat 90-tych. Oczywiście, jako że zbierałem je z ulicy, stan części kolekcji pozostawia wiele do życzenia, ale jednak wartość sentymentalna zostaje. Są Dojlidy, EB, jakiś ultrastary Żywiec...

#
WillyJamess - Czy ktoś oprócz mnie zbierał za dzieciaka kapsle od piwa? Przypomniałem...

źródło: comment_jpunejsFxcN6uAF4W8lxN4xtzLnW8xmX.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WillyJamess: Ja zbierałam z bratem, mieliśmy kowadło po pradziadku i każdy kapsel miażdżyliśmy na nim młotkiem, a potem wrzucaliśmy do takiej dużej donicy. Właściwe to je jeszcze jakiś czas temu widziałam u taty w warsztacie
  • Odpowiedz
Mireczki moje kochane... wbijam tym razem po prośbie do was, może akurat ktoś będzie dobrą duszą i przeczyta ten mój wpis wspomagając czymkolwiek :).

1a. Po pierwsze to kieruję się do #genealogia i mirkujących się tym zajmujących. Potrzebuję baz danych urodzeń/zgonów/małżeństw z miejscowości Stargard Szczeciński, okolic oraz północnego podkarpacia (parafie głównie Bieliny, Ulanów, Stalowa Wola, Nisko, Rudnik n/Sanem i okoliczne), gdyż to, co znalazłem to zbyt wiele nie jest.

1b. Poszukuję także
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kurde, mirki. Mam już ponad 110 różnych kapsli z piw. Czy to jest normalne je tak zbierać?

A, i drugie pytanie, znajdę gdzieś tablicę-magnes, do której te kapsle przyczepię?

#p--o #kapsle #chorehobby
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#cocacola #nakretki #kapsle #kody #wspomnieniazdziecinstwa

widze ze pojawiaja sie kody z nakretek kapsli i az tak jakos...ehh az mi sie wspomnialy czasy jak za dzieciaka zbieralem nakretki na dmuchany fotel z cocacoli. Wtedy trzeba bylo z reklamowka poleciec w umowiony dzien i w umowione miejsce np market w centrum. Nastac sie w kolejce, policzyc z "nimi" nakretki, podpisac odbior. Teraz jakies internety
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach