Kiedy nie było dokąd dalej iść,
którędy ani po co,
gdy los me jutro krył przed moim dziś
bezgwiezdną, gęstą nocą...
Wiedziałam, że mi nie wystarczy sił
na żadną inną drogę,
lecz iść do ciebie przez złych szlaków pył
ja zawsze, zawsze mogę.
Do ciebie szłam, do ciebie, mój miły,
do ciebie szłam, tyś wracał mi siły.
Do ciebie szłam, od kiedy - już nie wiem,
- konto usunięte
- konto usunięte
- archive
- konto usunięte
- netefre
- +5 innych
ilości niepomiernej
zostanie nam po latach
herbaty szklanka wiernej
i nieraz się w piernatach
pomyśli w porze nocnej
ha, trudno, lecz herbata,
herbaty szklanka mocnej
Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko, Herbatko
Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko
O, jakżeś bliska chwilko,
jesienne pachną kwiaty
a my pragniemy