Kurde, siedze sobie w uczelnianej bibliotece i jakies szychy zrobily sobie bankiet w glownym holu. Wszedzie wesolo unosi sie zapach jedzenia, kelnerzy biegaja z szampanem i z fontanny leje sie czekolada na bogato. Tylko my, biedne studenciki siedzimy z ksiazkami i spogladamy ze smutkiem w oczach na ten sielski obrazek. Tym bardziej, ze nie wolno nam tu wnosic jedzenia i wiekszosc tak tu gloduje i bieduje caly dzien ;__;. That is the
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gaska: nie mam, nie mam, nie mam, mam jedno tylko i mam :) To musi byc cos do czego mam skladniki :p :) Trzech kroli dzisiaj, podwojnie zamkniete sklepy :)

@Pimp69: Bardzo dobrze, wrzucalam zdjecia w nocy :p
  • Odpowiedz
@gaska: tu w Hiszpanii i tak zamkniete wszystko w niedziele... Ale to nie tylko Hiszpania tak ma. Za tym tesknie, ze w Polsce to nie wazne o jakiej porze, moglas sobie isc do nawet hipermarketu :p Mam jedynie chinczyka obok, ale nie ma tam zbytnio wyboru. Ale i tak musze isc, moj chlopak zaczyna miec niezla goraczke, trzeba do apteki skoczyc :/
  • Odpowiedz