Sytuacja po wyjściu w nocy z knajpki:

Stoi radiowóz a w środku 2 odważnych sierżantów (policjantów), a obok nich stoi naje--ny koleś i wydziera się do nich, coś w stylu:

na ch-j tu stoicie, wypie---lać stąd na 'sąsiednie' osiedle, a oni zareagowali jak to na nich przystało, jeden do drugiego mówi: dobra jedzemy, noi odjechali nic nie robiąc z gościem -_-.

ALE TO NIC, idziemy dalej z kolegą, poszedł się załatwić pod
@roszej: mi jak raz płuco pękło i po kilku miesiącach znowu czułem że coś jest nie tak, i chciałem zapisać się na wizytę, to dostałem zaproszenie na za 3 miesiące, na moje pytanie czy jeśli do tego czasu umrę to czy ktoś inny może odwołać wizytę, pani pielęgniarka powiedziała że nie ma problemu...
Chciałem dziś iść do biblioteki po jakąś ciekawą książkę bo w zeszłym roku poza tymi do magisterki chyba nic nie ruszyłem. Już nawet wybrałem sobie co pożyczę, a tu na fb mi pojawia się na tablicy info w tej sekundzie, że akurat dziś i jutro biblioteka nieczynna. #jakzycpaniepremierze