Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się jakie wyniki sportowcy mogliby osiągać, gdyby nie musieli przejmować się kontrolą antydopingową, to już za rok będziecie mieli okazję to sprawdzić.

Misja sondy Juno powoli zbliża się do końca, jednak ciągle potrafi zaskoczyć naukowców z NASA tak jak przy okazji ostatniego przelotu obok Io, trzeciego co do wielkości księżyca Jowisza. Obiektywy zamontowane na Juno uchwyciły największy wybuch wulkanu, jaki dotychczas udało się zarejestrować na I

MKOl dopuścił do startu tych sportowców z Rosji i Białorusi, mieli zostać zweryfikowani jako ci, którzy nie popierają wojny z Ukrainą i nie są na liście płac klubów powiązanych z wojskiem czy służbami. Ale jak się okazuje, na weryfikacja nie do końca się udała.