#jemprzeciez <- mój tag o Azji
O chińskim hot pocie pisałem nie raz, choćby tu, czy niedawno tu. Tym razem wybrałem się na hot pot japoński. Ta wersja nazywa się bijin nabe. Bazą jest zupą z kurczaka z kolagenem. W temperaturze pokojowej zupą ma postać galaretki i tak właśnie jest podawana w kociołku, ale bardzo szybko się topi przy podgrzewaniu (choć ja zdjęciu widać odrobię). Zupa jest bardzo smaczna
O chińskim hot pocie pisałem nie raz, choćby tu, czy niedawno tu. Tym razem wybrałem się na hot pot japoński. Ta wersja nazywa się bijin nabe. Bazą jest zupą z kurczaka z kolagenem. W temperaturze pokojowej zupą ma postać galaretki i tak właśnie jest podawana w kociołku, ale bardzo szybko się topi przy podgrzewaniu (choć ja zdjęciu widać odrobię). Zupa jest bardzo smaczna


A wy co dziś zjecie na lunch?
Ja się wybrałem na mini hotpota - takiego pojedynczego. Składniki nic specjalnego, ale cena przystępna.
#jedzenie #jedzzwykopem #azja #hotpot
źródło: comment_JjvSs0BUg4fqknm3G7fhFg2E6uJud5G6.jpg
Pobierz