@Glacial: @horrorshowpl: Raimi ma jedną zasadę (no właściwie dwie), której się twardo trzyma co do jakichkolwiek produkcji z uniwersum "Evil Dead". Historia w scenariuszu przechodzi przez jego ręcę i musi uznać, że jest warta opowiedzenia. Bez jego aprobaty nie ma szans na cokolwiek, a jest wybredny bo scenariuszy było już kilka.

Sam Raimi, a nawet Bruce Campbell czuwają i w życiu nie pozwolą na zrujnowanie "swojego dziecka" ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
Kurde to w samolocie masz każdy system zdublowany a tutaj mieli jeden do potrzymania życia?


@matrix_pl: przez cały film się zastanawiałem, jak można było zaprojektować tak długą misję, bez zapasowego elementu systemu podtrzymywania życia.
  • Odpowiedz
@horrorshowpl: Oj tak. Również polecam, 100% klimatu kina horrorów klasy B lat 80 - aż się wylewa z ekranu. Muzyka, efekty gore, charakteryzacja demonów, akcja i poczucie narastającego napięcia cudowne.

W ogóle brak mi takich charakteryzacji demonów jak z "Demons" czy z serii "Night of the Demons" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Chyba już nikt takich filmów nie kręci. Jedynie "Evil Dead" się ostał.
  • Odpowiedz
@krystek313: Jeśli Ci nie podeszła pierwsza część to następne możesz sobie odpuścić bo z tego co pamiętam są gorsze. Chociaż w sumie.. Może dlatego, że były inne od pierwszej to Ci przypasują.. Ale wątpię ¯\_(ツ)_/¯

Ja oglądałem to pierwszy raz kilka lat temu i świetnie się bawiłem. A serię "Night of the Demons" oglądałeś? Jeśli nie to obadaj. Nieco podobne ale jednak inne.

"Night of the Demons" - 1988
"Night of the Demons
  • Odpowiedz