#hipohondryk zaczynam mieć dziś coraz większego schiza związanego ze słuchem. Od rana dzwonki na telefonie brzmiały mi.. inaczej. Potem myślałem że radio w pracy ma zrypany głośnik bo "charczało", ale słyszałem to tylko ja. Schiza złapałem jednak jak przed chwilą wziąłem gitarę, gram akord i myślę: rozstrojona. Patrzę na tuner: jest ok. Problem niby subtelny i tyczy wysokich częstotliwości (nie słychać w mowie ludzi, ruchu ulicznym), ale już występuje w muzyce. Piszę
@mazaq1: No naturalnie, że pierwszy kontakt wpierw, zresztą chyba do laryngologa potrzebne jest skierowanie, jednak nie bagatelizuj tego i odpowiedź doktora. Powodzenia, oby to nie było nic poważnego.
  • Odpowiedz