#programowanie #programista15k #programista25k #pracbaza #java #pracait #kryzysit #korposwiat #harlekinydlaklepaczy #fizole #januszex
#bekazfizoli
#bekazlekarzy

No cóż, cała masa idiotów chwalących się zarobkami, wygodą pracy i dodatkowo wyśmiewających inne zawody, zwłaszcza fizyczne, zapracowała na opinię społeczną.

To społeczeństwo się odpłaca, nic dziwnego
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W pewnym domu mieszkał tata o imieniu Kamil. Kamil pracował jako Java Developer – to znaczy, że tworzył programy komputerowe w języku Java. Jego praca pomagała dużym firmom, takim jak banki czy ubezpieczyciele, lepiej obsługiwać klientów. Kamil miał już dwa lata doświadczenia i w swojej firmie był nazywany "Regular Developer", co oznaczało, że znał się na swojej pracy i był bardzo dobry w tym, co robił.

We wrześniu Kamil dołączył do nowego projektu.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W nowoczesnym biurowcu przy ulicy Domaniewskiej w Warszawie mieściła się siedziba "PolTech Solutions". Firma, dotychczas znana z przyjaznej atmosfery i innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie oprogramowania dla sektora finansowego, przeszła radykalną zmianę, gdy nowym Scrum Masterem został Tadeusz Wilczewski - były oficer wojskowy z 20-letnim stażem.

Zespół programistów PolTech składał się z różnorodnych osobowości. Marek, 42-letni senior developer, zmagał się z nadwagą i problemami z kręgosłupem po latach siedzenia przed komputerem. Paweł, 38-letni specjalista
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W korporacyjnym wieżowcu na obrzeżach miasta, Waldek Kowalski, 38-letni programista, spędzał kolejną bezsenną noc przed monitorem. Zegar na ścianie nieubłaganie zbliżał się do północy, ale koniec Sprintu był coraz bliżej, a zadań wciąż przybywało.

Jeszcze tylko jeden task - mruczał do siebie, pocierając zmęczone oczy. - Muszę to skończyć przed jutrzejszym daily stand-upem, inaczej Oskar mnie rozszarpie.


Firma, w której pracował Waldek, słynęła z rygorystycznego podejścia do metodyki Scrum. Dwutygodniowe Sprinty były intensywne i
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W sercu Warszawy, w szklanym wieżowcu, mieściła się siedziba "ByteTrust sp. z.o.o". Firma, niegdyś znana z przyjaznej atmosfery, zmieniła się nie do poznania w ciągu ostatnich miesięcy.

Kamil Nowak, 28-letni programista Java, czuł tę zmianę na własnej skórze. Ze 170 cm wzrostu, uporczywym trądzikiem i pogłębiającymi się zakolami, zawsze czuł się niewidzialny. Teraz to uczucie tylko się pogłębiło.

ByteTrust stosowało metodykę Scrum, ale do niedawna było to bardziej elastyczne podejście. Dwutygodniowe sprinty były intensywne,
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W pewnie firmie z branży fintech życie toczyło się w rytmie deadline'ów i sprintów. Dla Marka, utalentowanego, ale nieśmiałego programisty, każdy dzień był emocjonalną huśtawką. Powodem była Julia, błyskotliwa i piękna Product Ownerka, która od pierwszego dnia skradła jego serce.

Marek, ze swoimi 172 cm wzrostu, łysiejącą głową i nadwagą, zawsze czuł się niepewnie w obecności innych. Jego palce, lekko spuchnięte od ciągłego stukania w klawiaturę, nerwowo bębniły o blat biurka za każdym
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach