Chłop co odnajduje się w kolejnej drużynie, strzela na zawołanie, a nie jest brany nawet pod uwagę przy złotej piłce. Nie to co messi, który kopie się po czole w swojej drugiej w życiu lidze i pokazuje, ze jak cała drużyna nie gra na niego to średni z niego grajek ale złota piłka mu się należy bo pokonał Wenezuelę XD
  • Odpowiedz