Miałam wrzucić wpis wczoraj, ale wrzucam dzisiaj :p

No to tak. Dalej nie wiem, czy jutro będę w Gdańsku czy w Warszawie, więc bezpieczniej będzie, jeśli na jutro nie będziemy się nigdzie umawiać. W zamian proponuję następną niedzielę - 1.09, godzina i miejsce do ustalenia - zamiast pola mokotowskiego może np. kabaty albo las bielański? :)

Przypominam, o co chodzi: póki jest w miarę ciepło, to chętni zabierają swoje instrumenty/śpiewniczki/prowiant/kocyk, spotykamy się,