@6th_Sense: yup, wycofał się z showbiznesu, bo nie uważał się za wystarczająco charyzmatycznego. Ponadto popadł w uzależnienie od gier komputerowych, co nie pomogło mu w kontynuowaniu kariery muzycznej na takim poziomie. Ogarnął się i teraz jest cały czas aktywny - gra w kilku zespołach (bardzo wszedł w typowego rocka), jeździ również z "Gabriel Fleszar z zespołem" oraz prowadzi spotkania profilaktyczne w szkołach, które rozpoczyna właśnie od zagrania "Kroplą Deszczu", żeby
  • Odpowiedz
@lrllrlrr: Norbi to #!$%@? geniusz i nawet z tym nie handlujcie.

Nie żebym był entuzjastą hitu "Kobiety są gorące", ale nie można nie docenić tego, jak Norbi uczynił z tej letniej piosenki fundament potężnej kariery. No bo zobaczcie - chłopak ma na koncie 1 (słownie: jeden) szlagier. A teraz spójrzcie na festyn dowolnej gminy większej niż 10.000 mieszkańców, albo dni jakiegokolwiek miasta. Na plakacie na pewno zobaczycie uśmiechniętą mordę Norbiego. Dwadzieścia jeden lat, a ten #!$%@? dalej potrafi sprzedawać publice jedną i tę samą piosenkę.

Pomyślcie o tym - granie od dwóch dekad w kółko tej samej melodii to nie jest taka bułka z masłem jak mogłoby się wydawać. Wyobraźcie sobie, że wychodzicie na scenę, przed wami godzinny występ, a wy macie w rękawie jeden hit, trwający trzy i pół minuty. Jakich zdolności logistycznych wymaga takie rozłożenie kolejnych bisów, żeby publiczność nie znudziła się, słuchając po raz piąty tego dnia "Kobiety są
  • Odpowiedz