Pierwszy fragment #15 części <3

To było mieszkanie w całkiem nieźle utrzymanej secesyjnej kamienicy przy Lwowskiej. Kondygnacje miały tu wysokość chyba czterech metrów, klepka trzeszczała przedwojennie.

Nika usiadła na kanapie tak starej, że aż zajęczały sprężyny.

– Każda z dzielnic Warszawy ma inny klimat – powiedziała.

– Bo w inne dni wywożą śmieci. – Net pochylił się nad miniaturowym modelem transportera piechoty kosmicznej. – Wtorki na Woli bywają trudne.


https://www.facebook.com/rafal.m.kosik/posts/10155726169179294

#fnin #