Reprezentacja, która ma w swoim zespole kilku ciekawych grajków, ale nie wygrała nigdy nic znaczącego, albo zawodzi w załóżmych eliminacjach bądź w turniejach kontynentalnych?

Nie chodzi mi tutaj o placków typu San Marino, Malta albo Bhutan, co dostają każdy mecz po kilka bramek, ale jakaś kadra co wygrywa i ma jakiś potencjał.

W skrócie szukam ciekawej reprezentacji do #footballmanager
Gdzie z moim #!$%@? doświadczeniem będziemy razem pnąc się w górę xD
która ma w swoim zespole kilku ciekawych grajków, ale nie wygrała nigdy nic znaczącego, albo zawodzi w załóżmych eliminacjach bądź w turniejach kontynentalnych


@Jozek1: hmm Polska? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ogólnie gram w tego #footballmanager

Uczę się narazie tego wszystkiego, i mam pytanie przy statystykach piłkarza.

Gram reprezentacją Polski U-19 i przy zawodnikach chce sprawdzić ich formę, jakie statystyki mają w klubach i przy niektórych nie pokazuje nic, przy niektórych tylko statystyki z kadry oraz pucharów europejskich.

Da
@Jozek1: Z zagranicznych nie może zabraknąć Daljit's Moments. Podstarzały Hindus, który kapitalnie wyjaśnia jak grać, drugi jego kanał już typowo poradnikowy to BusttheNet Gaming
  • Odpowiedz
Witam ponownie. Kolejna część moich przygód w West Bromwich Albion. Poprzednie można znaleźć pod tagiem #zapraszamwszystkichnafma

Wróćmy na boisko. Po pokonaniu West Hamu zremisowałem 1:1 z Hull, wygrałem w Londynie zawsze niewygodnym Millwall 4:3 i ponownie podzieliłem się punktami po 2:2 w Bolton. Nadszedł kolejny mecz w Pucharze Anglii i kolejny rywal ze stolicy – tym razem wyżej notowane Chelsea. Moi chłopcy walczyli na boisku bardzo dzielnie, czego efektem był gol doświadczonego Jake'a Livermore'a zza pola karnego po dograniu Sama Fielda. Faworytom jednak mocno zależało na awansie i minutę przed końcem wyrównali za sprawą Memphisa Depaya. Konkurs rzutów karnych i niestrzelone jedenastki przez van der Hoorna i Livermore'a (ostatecznie 2:4) przerwały moje marzenia o trofeum, choć w klubie i tak wszyscy byli zadowoleni z dotarcia do piątej rundy.

Podbudowani pucharowym rajdem ruszyliśmy w bój o Premier League. Nastroje wśród piłkarzy były świetne, co mocno pomagało w osiąganiu oczekiwanych wyników. Do 6 kwietnia rozegrałem 7 meczów bez porażki, jednak niedosyt pozostawiał fakt, że zwycięstwa zaliczyłem tylko 3 i to ze słabo spisującymi się Preston North End, Derby i QPR. Warto zauważyć, że w każdym z tych zwycięstw bramkę dokładał mój nowy nabytek rodem z Korei, który zastępował kontuzjowanego Graya.

Na
klcn123 - Witam ponownie. Kolejna część moich przygód w West Bromwich Albion. Poprzed...

źródło: comment_1614001892cXECQgo7dREa5c82YUCSuT.jpg

Pobierz
Początek 2021 roku to mecz w FA Cup z piątoligowym Boreham Wood. Nawet mimo pewnych zmian w składzie zwycięstwo było obowiązkiem. 3:1 i lecimy dalej.
Do kolejnej rundy pucharu odprawiłem z kwitkiem Notts, Sunderland i Swansea oraz przegrałem 1:2 w Watford. Czwarta runda to podjęcie w West Bromwich drużyny West Hamu (słynne derby Westu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)). Moi zawodnicy absolutnie nie przestarszyli się faworytów i mimo, że
klcn123 - Początek 2021 roku to mecz w FA Cup z piątoligowym Boreham Wood. Nawet mimo...

źródło: comment_1613757991JPTtQTGRmw4OLxqgCY9lt8.jpg

Pobierz
akurat w tym samym czasie pisałem własny post, zaraz rzucę okiem na Twój ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@aut91: Jest piątek, godzina 19, pogoda dopisuje do pisania o FMie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Zapraszam na czwartą część moich przygód. Kontynuuję pracę w West Bromwich Albion. Zakładam też specjalny tag, gdzie będą dostępne moje wyczyny. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #zapraszamwszystkichnafma

Przekonanie nowych podopiecznych do mojej wizji trochę trwało nawet mimo tego, że w klubie traktowano mnie z respektem. W końcu przyszedł trener z Bundesligi z doświadczeniem w Lidze Mistrzów. :>

Początki zgodnie z moimi obawami nie należały do najwspanialszych chwil zespołu z West Midlands. Do pierwszego meczu pucharowego rozegrałem 6 kolejek, bilans 1 porażka – u siebie z mocnym Leeds (1:2), 4 remisy oraz wygrana 3:2 z Nottingham Forest. Ten wynik trochę przekłamuje obraz gry, bo przez większość czasu panowałem nad wydarzeniami boiskowymi, dopiero chwila rozluźnienia w końcówce pozwoliła na zdobycie rywalom bramek. We wspomnianym meczu Pucharu Karakana uznał wyższość Newcastle (0:2). Świetne wejście do drużyny zaliczył nowy nabytek McNeill – lewoskrzydłowy trafił w każdym z
klcn123 - Zapraszam na czwartą część moich przygód. Kontynuuję pracę w West Bromwich ...

źródło: comment_1613472173iRK4Flt2Ht5afKYkIDZ60L.jpg

Pobierz
Witam przy piątku. Zamieszczam kolejną część moich "popisów". Mam nadzieję, że kogoś to interesuje. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Po zwolnieniu z Schalke wiosną miałem do następnego sezonu trochę czasu na naładowanie akumulatorów i wyciągnięcie wniosków. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W obliczu nowego sezonu liczyłem, że pojawi się ciekawa opcja na kontynuowanie kariery. Nieoczekiwanie kilka wakatów pojawiło się w drugiej lidze angielskiej. Uznałem, że mały kroczek w tył może dobrze na mnie podziałać i złożyłem CV do kilku klubów, odbyłem parę rozmów kwalifikacyjnych, gdzie oczywiście naobiecywałem złotych gór ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
klcn123 - Witam przy piątku. Zamieszczam kolejną część moich "popisów". Mam nadzieję,...

źródło: comment_1613112257yjScQ7scj7vimXqStnoHf6.jpg

Pobierz
Jako, że pierwszy wpis na temat moich FMowych przygód ( https://www.wykop.pl/wpis/55382951/wiem-ze-nikt-na-to-nie-czekal-i-nikt-tego-nie-potr/ ) odniósł piorunujący sukces, wrzucam część drugą.

W drugim sezonie (19/20) by ratować swój tyłek... ekhm, dobre imię klubu ( ͡° ͜ʖ ͡°) musiałem wybrać się na zakupy, ale musiałem też kontynuować sprzątanie – wypchnąłem do Werderu hamulcowego Skrzybskiego i niepewnego obrońcę Stambouliego. W przebudowie kadry "pomogli" mi Rabbi Matondo, na którego miałem zamiar stawiać, ale jemu zamarzył się Everton i co pan zrobisz? Dostałem za niego 14,5 miliona Euro, a młody i zdolny Kutucu był niezadowolony z roli wchodzącego z ławki i wymusił transfer do Southampton (do dzisiaj, czyli przez 2,5 roku nawet tam nie zadebiutował. Widocznie zawsze miał łeb do interesów ( ͡~ ͜ʖ ͡°) ). Gwiazdę pierwszego sezonu wyjął mi ze składu ten przeklęty RB Lipsk – Breel Embolo trafił tam za kwotę klauzuli, czyli 45 mln. Czy to nie ja miałem kupować? No więc sprowadziłem skrzydłowego Jovane'a Cabrala i ŚO Sebastiana Coatesa ze Sportingu za łącznie ponad 30 dużych baniek i uniwersalnego Pablo Rosario z PSV. Po kontuzji do bramki wrócił Fahrmann i spisywał się bardzo dobrze, choć w razie potrzeby Nubel też dawał radę. Na początku sezonu Nastasić już zdrowy zaczął grać w podstawie, ale nie trwało to długo, bo za chwilę znowu wypadł na kilka miesięcy.

Jako, że mogłem się skupić na krajowym podwórku
( ͡º ͜ʖ͡º) władze klubu postawiły przede mną twarde żądanie awansu do europejskich pucharów. Jednak po obiecującym początku z czasem zacząłem grać w kratkę. W Pucharze odprawiłem z kwitkiem dwóch biedaków z Regionalligi. Zimą odejścia zażądał rozkapryszony, a nie prezentujący się zbyt dobrze Bentaleb. Zgodziłem się na jego odejście za 32 mln (potencjalnie 43,5) do... Manchesteru United. Konoplyanka, który zaliczał zjazd, a i tak kończył mu się kontrakt odszedł za frytki do Lazio – nie żałowałem go, bo przypadkowo wykreowałem nową gwiazdę drużyny Zyena Jonesa. Wypchnąłem kolanem na wypożyczenie wiecznie obrażonego Mascarella, a miejsce
klcn123 - Jako, że pierwszy wpis na temat moich FMowych przygód ( https://www.wykop.p...

źródło: comment_1612769392K1tKSNT0dYrQYRCjHnvL8b.jpg

Pobierz
@klcn123: Ja zazwyczaj mam 6 pomocników na 3 miejsca i ciagle rotuję nimi. Ogólnie zawsze staram się mieć 22 zawodników pierwszego składu. Jak dojdę do końcówki serii moich wpisów to wstawię aktualny skład.
  • Odpowiedz
@aut91: Obecnie we włoskim klubie mam silną grupę niemieckojęzycznych graczy, głównie młodzików. Chętnie wprowadzam ich do serie A of 16rż, może dlatego tak chętnie przychodzą ;)
  • Odpowiedz
Wiem, że nikt na to nie czekał i nikt tego nie potrzebował ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale zainspirowany też ostatnimi wpisami kolegi menadżera @saviola7 postanowiłem opisać co tam u mnie w FM'ie słychać. Gram w FM19 i obecnie trwa czwarty sezon. W pierwszej części opiszę co działo się w pierwszym sezonie. Rozpocząłem karierę w Schalke Gelsenkirchen. Moim celem w Bundeslidze było zakwalifikowanie się do pucharów. Grałem też w Lidze Mistrzów. Kadra klubu miała mocniejsze i słabsze strony, ale coś tam starałem się z tego sklecić (pierwsze okno transferowe ustawiłem jako nieaktywne). Przed samym startem ligi kontuzji wykluczającej go do końca sezonu doznał pierwszy bramkarz Ralf Fahrmann i postawiłem na perspektywicznego Nubela, który dobrze się spisywał. Z kolei w obronie szyki pokrzyżowała mi kontuzja Matiji Nastasicia – znowu od razu kilkumiesięczna. Zacznę od LM, miejmy to z głowy – odpadłem z kompromitującymi trzema punktami na koncie w grupie z Realem M, Tottenhamem i PSV. Co ciekawe ten pierwszy też odpadł, a ostatni okazał się rewelacją grupy.
W drużynie musiałem się ciągle zmagać z grupką niezadowolonych piłkarzy co nie budowało jedności w drużynie, a i na boisko przekładało się negatywnie. Zimą wykopałem z klubu Schopfa, Burgstallera i McKenniego, a by wzmocnić atak wyłożyłem z bonusami 15 milionów Euro na talent z Salzburga (nie, nie Haalanda, ten chciał przejść tylko do drużyny z LM, a wyprzedzając do dzisiaj siedzi w RBS) – Smaila Prevljaka. Jak pokazała przyszłość nie był to strzał w 10 – znowu wyprzedzając do końca mojej przygody w S04... nie zdobył nawet bramki! Dodam, że grałem ustawieniem 4-1-2-2-1 ze skrzydłowymi. Grę robili mi Mark Uth, który miał kilkanaście bramek w lidze i Breel Embolo, który jako atakujący skrzydłowy siał spory popłoch pod bramkami rywali. W środku pola dobrą parę stanowili Suat Serdar i Nabil Bentaleb. Najsłabsze ogniwa to boczni obrońcy Bastian Oczipka i Daniel Caligiuri, którzy w kluczowych momentach łapali kontuzje, a jak grali to robili błędy na miarę niemal Mariusza Jopa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W Bundeslidze stoczyłem kilka wspaniałych bojów, m.in.:
4:2 w Revierderby – dwa gole Cedrica Teucherta, w którego wtedy uwierzyłem, a który po za golem trzy dni później w ostatniej kolejce przed świętami nic więcej sensownego w tym klubie nie zrobił
5:1 z rewelacją rozgrywek Mainz – Schopf strzelił hat-tricka jako fałszywy napastnik, czym również narobił mi nadziei, a był to jego jedyny przyzwoity występ, a dodatkowo pyszczył, co przyspieszyło jego wylot z klubu (choć wylądował niespodziewanie miękko – w Ajaksie)
3:1 z Bayernem – mój popis, gdzie zneutralizowałem całkiem atuty Bawarczyków, a w zwycięstwie (o czym już na tagu
klcn123 - Wiem, że nikt na to nie czekał i nikt tego nie potrzebował ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale...

źródło: comment_1612612329ULwqa5TlX8OfFtyDCwpJ7d.jpg

Pobierz
Wstałem dzisiaj wcześnie, bo nie mogłem spać. Odpaliłem na godzinkę FMa. #!$%@?. Wygrałem już 6 ligowym klubem mistrzostwo Anglii i Ligę Mistrzów. Cały czas wpadają mi do głowy pomysły, dlaczego warto nadal grać i ciągnie mnie do tego. To nic innego, jak uzależnienie i racjonalizacja. #!$%@?, muszę z tym skończyć XD

#footballmanager #fm20 #fm19
Cześć, ostatnio zacząłem sobie grać w Football Manager 2020, wziąłem klub Leeds (angielskie Championship), zrobiłem z 2 transfery, paru gości sprzedałem i oprócz pierwszych 2 sparringów, wszystko wygrywam i to wysoko, bez większych problemów... Wygrałem już trochę sparringów i z 6 kolejek ligi. Tak naprawdę to żebym zaczął przegrywać, to chyba nagle bym potrzebował plagi kontuzji.
Nie ukrywam, że takie coś odbiera emocje. W FM nigdy nie grałem. Interesuję się piłką nożną
Klubem z 6 ligi angielskiej awansowałem rok po roku jakimś śmiesznym składem, wydając na pensje tyle co nic. Premier League okazała się niestety twardym sufitem, a przeskok poziomu z Championship do PL spowodował już, że musiałem zbudować jakikolwiek skład. I pytanie:

Czy w Football Managerze musisz mieć świetnych zawodników, żeby wygrywać z największymi? Otóż nie. Oto mój najlepszy grajek, najlepiej opłacany. Całe 50 tys funtów tygodniowo XD Właśnie #!$%@?łem Juventus na wyjeździe
d.....f - Klubem z 6 ligi angielskiej awansowałem rok po roku jakimś śmiesznym składe...

źródło: comment_15992982637O6FhPoZPYpSzoXo4EtSVQ.jpg

Pobierz
@bocznica: Z tymi zagraniami prawda, musisz mieć jednak duże zgranie. A z newgenami jest tak, że nie chcą oni przychodzić póki jesteś plebsem. Jak awansujesz do PL to tak naprawdę dopiero wtedy możesz sobie ich zgarniać. A najlepsi pokroju Messiego i tak idą do klubów z 4 gwiazdkami chociaż. Ja mimo 3 sezonu w PL i awansu do Ligi mistrzów reputację nadal mam jak kluby z drugiej ligi. Więc nie
  • Odpowiedz
Ej kojarzycie takiego newsa, z którejś gazety, która podaje jakie kluby "wyprodukowały" największą listę piłkarzy w danej lidze? Ciekaw jestem jak to u mnie wygląda po 7 latach rozwijania akademii.

Ewentualnie, czy można to jakoś inaczej sprawdzić.
#footballmanager #fm19
@Jurigag: trudno powiedzieć, u mnie niezależnie jak dobry byłby zawodnik, warty na luzie ze 100 baniek euro wzwyż to SI i tak daje gówno oferty w rodzaju 40 mln podstawy +20 w klauzulach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Transfery w FM to gówno
  • Odpowiedz