@mug3n: u mnie to też szczególnie mocne pranie mózgu już od kołyski, bo ojciec, dziadek i mama palili od kiedy pamiętam. Już jako szkrab pamiętam jak lubiłem być w pobliżu i wąchać dym i ciągle mnie ciągneło, żeby spróbować. Ciężko uwierzyć, że papierosy są złe skoro twoje największe życiowe autorytety palą:)