Nie muszę się produkować, ktoś napisał za mnie to, co napisać należało.

Nie wiem, czy uda nam się w końcu rozprawić z mitem „muszących mieć samochód i dobre drogi bez korków”. Ale to działa. Zwłaszcza na tych 40-latków z klasy średniej, którzy są zwycięzcami transformacji, a jednym z ich trofeów jest samochód. I tutaj kandydatka Zielonych odpowiada prawie dobrze. Nie wyraża jednak dostatecznej troski o niezależnych, zamożnych 40-latków, którzy całą swoją nadzieję umieszczają w przeinwestowanych dzieciach wożonych SUV-ami po całym mieście na dodatkowe karate po włosku. Dentystka z pytania Kęsickiej zasługuje na większe współczucie. Można tu się było odwołać do planu stworzenia systemu miejskiej wypożyczalni samochodów, co biednej pani doktor ułatwiłoby docieranie na rozmaite peryferia metropolii bez konieczności zapychania ulic.


Ile też Erbel zmarnowała okazji, żeby wylać pomyje na głowę obecnej prezydent. Przecież rozlewanie się miasta i wymuszanie automobilizacji to wina jej i poprzedników. To ona obniża tym biednym czterdziestolatkom standard życia i kradnie im PKB, kiedy nie patrzą! Potrzeba więcej brutalności.


Pozwolę
@fantomasas: nie wiem kto to Templewicz, nie wiem kto to Kęsicka (i prawdę powiedziawszy mało mnie to interesuje), kilka uwag:

Zwłaszcza na tych 40-latków z klasy średniej, którzy są zwycięzcami transformacji, a jednym z ich trofeów jest samochód


Samochód od zawsze (zwłaszcza od 1989) jest trofeum Polaków. Nie ma to nic wspólnego z 40-latkiem z klasy średniej (swoją drogą, dlaczego to mi brzmi jak inwektywa?) - auto będzie miał zamożny stomatolog, sebix w Miechowie i bezrobotny ścigany przez komornika alimenciarz. Polacy kochają samochody, takie są fakty, z faktami się nie dyskutuje. I nawet 12 nowych ustaw tej mentalności nie
  • Odpowiedz