Wiecie co to jest niefart ?
Marta wstała z łóżka po wczorajszym oglądaniu do 3 w nocy filmu z koleżanką. Zjadła do tego popcorn, żelki i wypiła wino. Po przebudzeniu #!$%@?ła jogurt i banana, bo jest przecież w #!$%@? fit dupeczką, co na instagramie ma 341 followersów. Wychodząc z domu zjadła jeszcze piętkę chleba z masłem. Na cycki, bo płasko.
Wbiega spocona do autobusu, kasuje bilet i jedzie do pracy. W korpo
@Garbanzos:

wjeżdżam tam #!$%@?, dokładam tego ciężaru, #!$%@?, że dokładam od 20 minut po kilogramie, czas i przestrzeń nie mają w tym momencie znaczenia, jestem w innym wymiarze - w wymiarze pompy, waskularyzacji, zgrzytających stawów, mam #!$%@?ć trening, grać rap, strzelać z kapiszonów i #!$%@? mnie interesuje cała reszta. W słuchawkach wjeżdża bez ostrzeżenia CHUBBY CHECKER - LET’S TWIST AGAIN. A uwierzcie mi, jak wjeżdża Chubby, to nie bierze jeńców.


no
Dlaczego większość ludzi na ulicy to smutne cipy ?

Bo brak im ruchu. Brak powietrza. Brak im luzu psychicznego. Ponapinani jak szelki na Wojciechu Mannie toczą smutne, płaczące niczym Ronaldo po przegranym meczu, życie. Większość z nich nie ma totalnie do siebie dystansu, każdy żart odbiera jak atak. Gdy biegnący facet #!$%@? gonga tak, że spadają mu buty nikt się już #!$%@? nie śmieje. Ale też nikt mu nie pomaga, mimo udawania,