To będzie największa podniebna defilada lotnicza od czasów Układu Warszawskiego. Jutro nad stolicą przeleci 36 statków powietrznych. W tym najnowszy nabytek Wojsk Lotniczych - siedem "Jastrzębi".

O czarnej stronie defilady wojskowej i chorym patriotyzmie jako relikcie przeszłości. "[...] przedefilowały setki ludzi wyszkolonych do zabijania innych. Przejechały dziesiątki pojazdów skonstruowanych w ten sposób, by jak najskuteczniej niszczyć inne i eliminować ich kierowców. Przeleciały samoloty przeznaczone do walki z innymi i zrzucania bomb.

Przejazdem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego odkrytym samochodem terenowym przez aleje Ujazdowskie rozpoczęła się największa defilada z okazji święta Wojska Polskiego. Przemarsz pododdziałów wojsk i przejazd pojazdów wojskowych trwał godzinę. Nad defilującymi przeleciały wojskowe samoloty i helikoptery.