Hej, od niecałego tygodnia jestem posiadaczem światłowodu od Orange (w praktyce jest to światłowód innej firmy - Debacom ale Orange to dzierżawi). Internet na ogół chodzi bardzo dobrze, wyniki na speed testach też są zadawalające ale niestety od czasu do czasu pojawiają się sekundowe zrywy (request timeout) lub wysokie pingi. Jeśli wykorzystywałbym internet jedynie korzystając ze stron internetowych czy oglądając youtube byłoby to niewidoczne. Lecz pracuje z ludźmi i siedzę na callach praktycznie 8h, więc raz na 10 minut po prostu na sekunde mam takiego "laga". Jak zapuszczam ping na onet wygląda to mniej więcej tak:

64 bytes from 108.138.7.23: icmp_seq=739 ttl=248 time=26.870 ms
Request timeout for icmp_seq 740
Request timeout for icmp_seq 741
64 bytes from 108.138.7.23: icmp_seq=741 ttl=248 time=1026.304 ms
@wojciet: Nie masz pojecia jak dziala internet skoro tak upraszczasz. Odleglosc tez ma znaczenie a moze nie, poczytaj jak Orange wrzuca ruch do Polski czy zagranicy, jadac przez Frankfurt bo tak maja "taniej" lub centrala w Francji kazała.
  • Odpowiedz
Mirki z #zabrze jak się zastanawiacie nad internetem z #debacom to szczerze nie polecam. Mam od kilku miesięcy internet światłowodowy i chodzi jak krew z nosa, wymienili mi modem (tamten podobno miał uszkodzenie) i nie widzę szczególnej poprawy, może nie przycina już tak często (co nie znaczy, że wcale nie przycina). Na dodatek tego pilot z telewizji przestał działać i widać było na plastiku pilota, że jest lekko
@Ganwroth: Ja mam od pół roku i nie wiem co dla Ciebie znaczy "jak krew z nosa", ale wcześniej miałem radiowy i dla mnie to niebo i ziemia. Nic mi się nie zacina (YT, streamy itp.), pingi w grach nie najgorsze i torrenty też w miarę idą (z 10MB/s).
  • Odpowiedz