Mam dylemat.
Chcę się pozbyć opla omegi z 1994 roku. Rdza go wpieprza niemiłosiernie i wizualnie wygląda słabo (m.in. pęknięty zderzak), ale silnik jest bardzo zdrowy (dwa lata temu wymieniałem pierścienie, uszczelniacze i robiłem szlif głowicy). Do tego jest to motor niemalże bezawaryjny (2,0 8V). Wiem, że jeśli ktoś włoży w niego jakiś 1000-1500 pln, to przejeździ nim jeszcze ze 200kkm (teraz mam ponad 350kkm).
I nie wiem, czy wystawić go za
Chcę się pozbyć opla omegi z 1994 roku. Rdza go wpieprza niemiłosiernie i wizualnie wygląda słabo (m.in. pęknięty zderzak), ale silnik jest bardzo zdrowy (dwa lata temu wymieniałem pierścienie, uszczelniacze i robiłem szlif głowicy). Do tego jest to motor niemalże bezawaryjny (2,0 8V). Wiem, że jeśli ktoś włoży w niego jakiś 1000-1500 pln, to przejeździ nim jeszcze ze 200kkm (teraz mam ponad 350kkm).
I nie wiem, czy wystawić go za
Muszę się wyprowadzać?
Co to w ogóle za pająk?
#pajaki #cozrobicniewiem