Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 6
#covebo #holandia
Jedziesz do pracy na 2 miesiące. Pierwsze 4 tygodnie ok - projekt się kończy. No i masz przejść na kolejny miesiąc do drugiej firmy. A tu co? Ups, pomyłeczka w Polsce bo jednak jesteście za starzy i nie natrzepiemy na was siana, tzn. #!$%@?ć. Nie polecam tego pseudo-agencyjnego tworu.
Jedziesz do pracy na 2 miesiące. Pierwsze 4 tygodnie ok - projekt się kończy. No i masz przejść na kolejny miesiąc do drugiej firmy. A tu co? Ups, pomyłeczka w Polsce bo jednak jesteście za starzy i nie natrzepiemy na was siana, tzn. #!$%@?ć. Nie polecam tego pseudo-agencyjnego tworu.
- Tymariel
- urwis69
- geuze
- Cronox
- 77LatBedeNiedojrzaly
- +1 innych
zawsze mam beke jak te biura przerzucanie kartonow, zrywanie pomidorow czy inna guwnoprace dumnie nazywaja "projekt" xd
@pr0skater00 projekt to zazwyczaj jakieś zlecenie / praca, która trwa kilka dni / tygodni. Jak inaczej to nazywać? "Praca tymczasowa dla pracowników fizycznych na okres czterech tygodni"?
- 7
Ostatni raz w #holandia przez biuro pracy a w szczególności przez #covebo
tl;dr
Od początku.
W biurze w Polsce wszystko super pięknie wyglądało na papierku. Wiekówka 4,57€/h (19lat) przejazd darmowy - gites. Po 4h jazdy busem dostaliśmy maile z adresami do jakich parków kto jedzie (40 paru chłopa w busie). Po dojechaniu na miejsce (gdzieś 10km od miejsca pracy) podpisywaliśmy umowy i dostawaliśmy kluczyki do rowerków.
Porażka z podpisywaniem umów. Piotruś (bo
tl;dr
Od początku.
W biurze w Polsce wszystko super pięknie wyglądało na papierku. Wiekówka 4,57€/h (19lat) przejazd darmowy - gites. Po 4h jazdy busem dostaliśmy maile z adresami do jakich parków kto jedzie (40 paru chłopa w busie). Po dojechaniu na miejsce (gdzieś 10km od miejsca pracy) podpisywaliśmy umowy i dostawaliśmy kluczyki do rowerków.
Porażka z podpisywaniem umów. Piotruś (bo
- 1
Ogólnie praca przez agencje to shit. JA robiłem w Szkocji to łaziłem po firmach i zostawiałem CV i wysyłałem maile
- 0
@sensu: Ja pracowałem kilka lat przez polski Pran i nigdy nie było żadnego problemu. Potem pracowałem przez holenderskie agencje i nie było różnicy, zarobki takie same. To zależy na jaką agencje trafisz. A to że nie ma na paliwo raz czy drugi, brak transportu i setki innym problemów to już takie uroki pracy za granicą, nie ważne jak dobra agencja, przy tylu ludziach do ogarnięcia też zdarzają się błędy.
Koordynator co niektórym tankuje ale każe nie mówić innym pozdrawiam i przestrzegam .
#covebo #holandia #polakmadryprzedszkoda #oszukujo #kradziez #polakicebulaki
@Crezen03:
łosie