Ostatni raz w #holandia przez biuro pracy a w szczególności przez #covebo

tl;dr


Od początku.

W biurze w Polsce wszystko super pięknie wyglądało na papierku. Wiekówka 4,57€/h (19lat) przejazd darmowy - gites. Po 4h jazdy busem dostaliśmy maile z adresami do jakich parków kto jedzie (40 paru chłopa w busie). Po dojechaniu na miejsce (gdzieś 10km od miejsca pracy) podpisywaliśmy umowy i dostawaliśmy kluczyki do rowerków.

Porażka z podpisywaniem umów. Piotruś (bo
@sensu: Ja pracowałem kilka lat przez polski Pran i nigdy nie było żadnego problemu. Potem pracowałem przez holenderskie agencje i nie było różnicy, zarobki takie same. To zależy na jaką agencje trafisz. A to że nie ma na paliwo raz czy drugi, brak transportu i setki innym problemów to już takie uroki pracy za granicą, nie ważne jak dobra agencja, przy tylu ludziach do ogarnięcia też zdarzają się błędy.