Podczas zamawiania hamburgera w McDonaldzie zauważyłem, ze dziewczyna która mnie obsługuje ma katar. Przedtem (zanim postanowiłem zostać samcem alfa), w ogóle bym się tym nie przejął, ale skoro chciałem być wodzem stada, musiałem coś zrobić. Zdałem się w 100% na swój instynkt i zacząłem działać.

Bez zastanowienia chwyciłem ja za włosy, przeciągnąłem przez ladę. Kiedy miałem już jej twarz blisko swojej, szybkim ruchem przywarłem ustami do jednego z jej nozdrzy i mocno wciągnąłem powietrze. Wyssałem całego jej gluta za jednym zamachem, trwało to najwyżej kilka sekund. Przełknąłem jak najszybciej, zęby nie czuć smaku. Dopiero po chwili zauważyłem, jakie wrażenie mój bohaterski czyn wywarł na otoczeniu. Wszystkie oczy skierowane były na mnie, a w całym macu jedynym słyszalnym dźwiękiem były skwierczące w oleju frytki.

Wypuściłem z uchwytu dziewczynę, wyprostowałem się i zacząłem mierzyć wzrokiem wszystkich samców w lokalu. Żaden nie był w stanie wytrzymać mojego spojrzenia dłużej niż 1 sekundę. W końcu mój wzrok padł na menadżera, który obsługiwał frytkownice. Musiał być wyjątkowo slaby, bo zbladł, chwycił się za brzuch i zwymiotował, na jego nieszczęście prosto do bulgoczącego oleju. Wtedy rozpętało się piekło. Wrzący olej po kontakcie z wodnistymi rzygami menadżera rozprysł się na wszystkie strony, w tym na twarze i wykonane z tajwańskiego elastanu ubrania pracowników macdonalda. Poparzeni, zaszokowani moja męskością, zaczęli wyć z bólu i przerażenia. któryś z klientów wyciągnął bron i zaczął strzelać do ochroniarza. kobiety chowały się pod stoły, a dzieci bezradnie biegały w kolko, szukając swoich rodziców. nawet lokalne żule przesiadujące na zewnątrz z przerażenia pochowały się po śmietnikach.

Chwilę
Ostatnio wpadły do mnie dwie koleżanki. Popiliśmy jakieś piwo i one powiedziały, że chcą zagrać w grę. No to ja sobie myślę, że srał pies konsolę, czy komputer, pobawmy się w coś prawdziwego. Też trzeba się dziewczynom pokazać od jak najlepszej strony. No i tak sobie szybko przesuwam w głowie co tam na strychu mi zostało ze starych gier planszowych, tak żeby się z laseczkami trochę fajnie pobawić... warcaby, twister, zgadnij kto to, operacja, szachy, karty, euro-biznes, scrabble, magiczny miecz (ta podróbka magii i miecza, w sumie fajna gra, ale nie... bo to długo się gra i będzie zamuła).

- Dobra dziewczyny. Macie do wyboru tak: Szachy, twistera i scrabble.
- Hehe, w szachy to my nie umiemy, to odpadają z miejsca hihi. - ulga, bo ja też słabo - zagrajmy w Twistera, będzie super!

No to hehe, idę na strych a tamte dwie już się cieszą. Idę po kolejnych schodach i z każdym stopniem czuję jak wygrywam życie. Wypinam klatę, uśmiecham się od ucha do ucha, marszczę brodę i czoło i sam przytakuję sobie z uznaniem. "Jesteś mistrzem, dziś wygrasz". Wchodzę na strych, szperam chwilę w kufrach... gdzie to jest... mija kilka chwil.
Birbirgo13 - Ostatnio wpadły do mnie dwie koleżanki. Popiliśmy jakieś piwo i one powi...

źródło: comment_1611821830VxY65dQp3uzxG49YJyda8a.jpg

Pobierz
2 studbazy
Chwal sie ze umiesz masowac
Loszka z grupy 7/10 cicha myszka zaprasza cie do siebie na hehe masazyk i winko w podziekowaniu
Rano zjedz tylko burito w meksykanskiej knajpie
Pojechales do loszki
W tramwaju parcie na sranie bo na uczelni nie zdazyles
Kiedyś ojciec dał mi hajs żebym opłacił rachunek za prąd, ale zamiast tego kupiłem bilet na loterii, w której główną wygraną był samochód. Ojciec spuścił mi za to #!$%@?. Ale następnego dnia gdy się obudził przed drzwiami stal nowy samochód. Wszyscy płakali, zwłaszcza ja, bo to był samochód elektryków, którzy przyjechali odłączyć prąd. Ojciec spuścił mi #!$%@? jeszcze raz.

#takaprawda #takbylo #rachunki #prad #
Birbirgo13 - Kiedyś ojciec dał mi hajs żebym opłacił rachunek za prąd, ale zamiast te...

źródło: comment_1611644800cSDLhd5kS9h3qhKopk9rii.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Zastanawiasz się jak kibice wnoszą race na stadion? Otóż już mowie. Jadę kiedyś na mecz,
parkuje sobie na parkingu pod Torwarem, patrze, a tu grupka łysych sebixow wypina tyłek, a
inni ładują tam ogromne ilości rac. Większość z nich była solidnie przecwelona w wiezieniu
wiec poważne ilości pirotechniki zostały ukryte w odbytach wyklętych. Później dzieje się
rzecz nieprawdopodobna, jeden z gniazdowych Legii wbija i wypina tyłek, a grupka ultrasow
pakuje mu tam wielka oprawę ze świnią (Legia-Aktobe). Myślałem że się nie zmieści, ale nic
Birbirgo13 - Zastanawiasz się jak kibice wnoszą race na stadion? Otóż już mowie. Jadę...

źródło: comment_16114017556On3boYu4XPFY1p74VmEdB.jpg

Pobierz
operator koparki - bardzo spoko sprawa, jeździsz sobie po kraju i operujesz koparki to trochę jak weterynarz

jesteś powiatowym operatorem koparki
masz zgłoszenie, ze na drugim końcu powiatu koparko ładowarka caterpillar 428c ma zwyrodnienie stawu łyżkowego i musisz przepisać smar przeciwbólowy i kąpiele w WD-40 na miejscu po badaniu okazuje sie, że niewiele możesz zrobić, zwyrodnienie dotarło do zawiasów
własciciel koparki gładzi ją czule po gąsienicy
ze łzami w oczach wspomina pierwsze dni z caterpillarkiem, gdy jeszcze małego przygarnął go ze schroniska dla porzuconych koparko ładowarek
Birbirgo13 - operator koparki - bardzo spoko sprawa, jeździsz sobie po kraju i operuj...

źródło: comment_1611309942XncUfKuQs9xgzjYO8Do1cJ.jpg

Pobierz
#miud

Ojezu jak zgniłem.

Dzisiaj moi starzy wezwali do domju brata, który robi "kariere" w big4. Brateł przyjechał swoim SUVem Volvo i wlazł do domu. W domu siedzieli starzy, siostra, jej Seba i ich guwniak. Siostra płacz no i brat pyta po #!$%@? go w tygodniu ściągają do domu. Stary Janusz zaczyna opowieść, żę młody guwniak jest prawie ślepy i trzeba operacje a NFZ nie pokryje w terminie i za oko trzeba 16,5k CBL zapłacić xD
Stary mówi Piotrkowi, że ma na jedno oko a na drugie Piter musiałby dać xD
Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze Goblin Malarz - zielonoskóry, obleśnie tłusty artysta-samotnik z fobią społeczną.

Urządzam mu w piwnicy mały przytulny kącik ze sztalugą, kibelkiem, lodówką, łóżkiem, prysznicem i koszem na śmieci, po czym zamykam go tam i usuwam jedyne schody na górę. Jego jedynym zajęciem jest malowanie obrazów. Całymi dniami tylko maluje i maluje i staje się w tym coraz lepszy, aż w końcu jego obrazy są warte kupę kasy. Zaglądam do niego co kilka minut żeby sprzedać to co zdążył namalować, po czym wracam do normalnej gry.

Pozostałe simsy cieszą się bogactwem niewiadomego pochodzenia i nigdy nie dowiedzą się prawdy o plugawej istocie żyjącej tuż pod ich stopami...

#
Birbirgo13 - Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze Goblin Malarz - zielo...

źródło: comment_1611147244UTU1vp8VKT3xpW84anDzBt.jpg

Pobierz
Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej. - Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance. - A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
- Srać mi się chce - odpowiada pies.
- Trzeba było srać przed wejściem.
Birbirgo13 - Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej. - Tu nie wolno z ps...

źródło: comment_1610961590TuDOI2OMGAredBKMZEOBAQ.jpg

Pobierz
Anony chcą posłuchać inby z patusami tak przy niedzieli xD?

Jakieś 2 miesiące temu otworzyli mi pod blokiem nową knajpę serwującą zapiexy. Ja jako prawilny anon niewychodziłem z domu, bo babełe zawsze obiad robiła, ale jakieś półtora miesiąców temu babe postanowiła mi sprawić przyjemność i zamiast schabowego powiedziała mi żebym poszedł na te nowe zapiexy i mi dała 10 zł. Oczywiście heatingsy itd ale #!$%@?łem tam pomyślałem że zjem sobie coś dobrego i nie polaczkowego. I #!$%@? wchodzę tam, był wieczór już i ciemno no i lokal mały, w środku nikogo nie ma, za ladą jakiś seba i ja wybieram sobie z menu zapiexę z paperoni i czymś tam i czekam. W między czasie wchodzi do lokalu dwóch sebixów i podają rękę gościowi za ladą po czym podchodza do mnie, ja już sraka w majtach i mi też podają rękę i mówią siemanko. Ja cały zdezorientowany też mówię siemanko i podaję ręce i dumłem trochę nawet nie wiem z czego. Dostałem zapiexa i #!$%@?. Był dobry xD do lokalu wchodzą kolejne seby i się #!$%@? ze wszystkimi witają i ze mną też, rzucają smacznego. No #!$%@? kosmos xD okazało się, że takie tu sa zwyczaje, wszyscy się znają, a kto nowy to się go poznaje i tak sie wita. #!$%@? naony xD w końcu ktoś mnie zauważył i potraktował na równi ze sobą. Czułem się dumny i jako część ich środowiska. Postanowiłem że zacznę tam przychodzić. Zawsze jak wchodziłem i ktoś był to najpierw się witałem z gościem za ladą, a potem z resztą, czasem ich było dużo, ale z każdym trzeba było się przywitać i życzyć smacznego. Z czasem zaczełem gadać z tymi sebami o jakichś gównach albo o tym co akurat leciało w tv. Byłe jednym z nich. Przychodzę tam do teraz.

Ale ja nie o tym. Po półtora miesiące prawie codziennego przychodzenia tam (nie zawsze jadłem) miałem wyrobioną pozycję i byłem swój.

Babełe
Birbirgo13 - Anony chcą posłuchać inby z patusami tak przy niedzieli xD?

Jakieś 2 mi...

źródło: comment_1610878525n3kcvzK2bSf3Lpg6M9rwPU.jpg

Pobierz
Lepiej się wypisz z tej wspólnoty bo raczej tylko srogi #!$%@? cię czeka na dzielni jak sam z domu wyjedziesz, co innego gdybyś pojechał z mini bronić swojego honoru i #!$%@?ć taboretem w ryj typowi który się do ciebie #!$%@?ł u chinola, tak się buduje szacun na dzielni, walisz na #!$%@? typa i przekopa inaczej będziesz już #!$%@?ł do końca życia a twoja Karyna prędzej czy później #!$%@? gałe któremuś z tych
  • Odpowiedz
Wku.....ją mnie już tacy piwosze-neofici, co to ku..a całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.
Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie #!$%@? harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna:
- hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, #!$%@? tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!! Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie #!$%@? żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7.
Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda:
- o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś guwnem pizner urkłel chco otruć!
Koniec końców po sprawdzeniu wszystkich lokali z jedzeniem lądujesz w jakimś speluno pubie z gównomuzyką i wyborem 10 0000 piw o #!$%@? nazwach typu „atomowy morświn”, „natarcie pszenicy” albo o nazwach na zasadzie „w #!$%@? długa nazwa procesu technologicznego+nazwa wioski, z której jest browar”
Birbirgo13 - Wku.....ją mnie już tacy piwosze-neofici, co to ku..a całe życie walili ...

źródło: comment_1610788587uilj7eQZYQSl6YuVZZpmKl.jpg

Pobierz
Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć. W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na licytacje komorniczą, całą wieś
Birbirgo13 - Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie ch...

źródło: comment_1610694865CKrw429W4fJbMC3YNxjMSW.jpg

Pobierz
W Kauflandzie do którego chodzę na zakupy jest taka pani kasjerka co kasuje tak szybko, że nie nadążam z pakowaniem towaru. Kilka razy próbowałem się z nią scigać ale zawsze przegrywam. Ona wie że gdy towar znajduje się na taśmie to trzeba się go szybko pozbyć żeby klient nie czekał zbyt długo. Ja jestem inny, lubię sobie spokojnie pakować towar do siatek i słuchać rytmicznego pikania skanera. Niestety przy tej pani każde zakupy to wyścig z czasem, nie potrafie ogarnąć tego natłoku rzeczy, gubię się i nie wiem co pakować najpierw. Kilka razy żona mnie karciła że pomidory przuduszone, że z winogron sok tylko został. Nie mogłem tak tego zostawić i postanowiłem trochę popakować. Koledzy myśleli że chodzę na siłownie, bo jak dzwonili:
- chodź na piwo
- nie mogę, pakuje teraz.
Nie wiedzieli że trenuje przed starciem z kasjerką.
Idę do Kauflandu. Robię zakupy, koszyk pełny, nadeszła godzina zero.
Ostatni klient przede mną, kasjerka mówi
Birbirgo13 - W Kauflandzie do którego chodzę na zakupy jest taka pani kasjerka co kas...

źródło: comment_1610609119HPr513uhIehhJ8sJ8aIXKs.jpg

Pobierz
@Birbirgo13: w jednym sklepie z okolicy mam panią kasjerkę która stosuje znany z gier wyścigowych rubberband w pakowaniu. Zauważyłem już nieraz, że jak pakujący zakupy klient ma problem z ogarnięciem siatki czy coś podobnego to nagle pani kasjerka 2.0 zaczyna sobie prostować opakowania, wbijać kody z klawiatury itd. Bardzo fajna sprawa, polecam
  • Odpowiedz
Nie wychodzi Ci z kobietami? Zabierz niewiastę do zoo, najlepszego miejsca na randkę. Zabierałem do zoo dziesiątki kobiet i żadna z nich nie odmówiła. Wybierając zoo od razu masz u kobiety dwa plusy - to, że jesteś oryginalny oraz to, że jesteś wrażliwy. Myślisz, że kobiety lubią 127. sztampową randkę w restauracji dla snobów, w kinie lub w kawiarni? Kobiety lubią nowości, lubią przygody, lubią dawkę świeżości, która sprawia, że ich cipki
Birbirgo13 - Nie wychodzi Ci z kobietami? Zabierz niewiastę do zoo, najlepszego miejs...

źródło: comment_1610521660qkB9I8yCsDbTzKeMuhsaE5.jpg

Pobierz
  • 252
@LuckyStrike: Więzienie ? XD one tam maja lepsze życie niż na wolności oraz większe szanse na przetrwanie. Niektórych gatunków by już nie było gdyby nie Zoo

Uuu gowno, uuu śmierdzi ło fe fe .... ale z ciebie francuski piesek i wygodniś xD pewnie jak ty srasz to fiołkami pachnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Kiedyś w pracy zorganizowali bal przebierańców. Szef powiedział, że obecność obowiązkowa inaczej premii nie będzie. Sto złoty super premia #!$%@?. Każdy się zadeklarował, że przyjdzie, bo 100 zł to będą mieli na gaz do samochodu to też musiałem iść żeby nie wyjść na ostatniego przegrywa. Pojechałem od razu po pracy do wypożyczalni strojów żeby wybrać najlepszy zanim inni się obudzą a mi zostanie tylko myszka miki. Wbijam: Panie daj pan jakieś przebranie dla mnie. Muszkieter może być? Spoko biorę. Wziąłem i wyszedłem. Przez tydzień w pracy temat numer jeden, kto, za co się przebierze. Normalnie jak w podstawówce. Dziewczyny oczywiście króliczki playboya, jedna gruba powiedziała, że też chyba za to się przebierze, ale szybko dostała ripostę żeby się przebrała za komodę. Poryczała się i wzięła L4 na dwa tygodnie. Faceci oczywiście batmany, spajdermeny, kowboje itd. Nadszedł w końcu ten dzień, wbijam na party, heheszki, gruba jednak przyszła przebrana za Marilyn Monroł. Siedzimy sobie pijemy, nawet jedna blondynka przebrana za dee dee z dextera mnie pochwaliła za fajny stój muszkietera. Było lepiej niż się spodziewałem. Jednak cały czas miałem na oku jedną taką, co siedziała i piła soczek, taka 8/10. Pytałem się, kto to jest, ale nikt jej nie znał. Szefo powiedział, że to z góry kogoś przysłali. Alkohol szumiał już w głowie zdobyłem się na odwagę i podbijam.
- Siema Anon jestem a ty?
- Hehehe miło mi, Ewa
Jakoś poszło. Jeden drink, drugi. Nagle znaleźliśmy się na parkiecie. Tańczymy w najlepsze. Nawet nie wiedziałem, że umiem tak dobrze tańczyć. Jeden kawałek za drugim, wolne szybkie i nagle drzwi od sali otwierają się z hukiem. Muzyka milknie a tam unosi się charakterystyczne
MÓJ PRZYJACIELU!
Każdy wtf, o co chodzi.
Birbirgo13 - Kiedyś w pracy zorganizowali bal przebierańców. Szef powiedział, że obec...

źródło: comment_16104345560EDjpPWYkZjRQ5Jsi8FUAn.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz

Stoję w kolejce, przede mną jakaś para, przed nimi jakaś laska, wcześniej wężyk starych bab. Laska się obraca i zauważa ją ta z pary. I się zaczyna.
- Ewa!?
- Klaudia?! O jaaa, Zajebiście się tak spotkać. W mięsnym, hihihi
- Zajebiście! Dawno się nie widziałyśmy. Kiedy ostatnio? U Marcina na melanżu? Naprawdę zajebiście hihihi.
- U Maćka i Magdy się widziałyśmy chyba
Birbirgo13 - ! Pasta o bułkach która była 13/70 spadła z rowerka dwa razy wczoraj ( ͡...

źródło: comment_1609305521fKO0rcximYyOWNLgVruc4A.jpg

Pobierz
Podczas zamawiania hamburgera w McDonaldzie zauważyłem, ze dziewczyna która mnie obsługuje ma katar. Przedtem (zanim postanowiłem zostać samcem alfa), w ogóle bym się tym nie przejął, ale skoro chciałem być wodzem stada, musiałem coś zrobić. Zdałem się w 100% na swój instynkt i zacząłem działać.

Bez zastanowienia chwyciłem ja za włosy, przeciągnąłem przez ladę. Kiedy miałem już jej twarz blisko swojej, szybkim ruchem przywarłem ustami do jednego z jej nozdrzy i mocno wciągnąłem powietrze. Wyssałem całego jej gluta za jednym zamachem, trwało to najwyżej kilka sekund. Przełknąłem jak najszybciej, zęby nie czuć smaku. Dopiero po chwili zauważyłem, jakie wrażenie mój bohaterski czyn wywarł na otoczeniu. Wszystkie oczy skierowane były na mnie, a w całym macu jedynym słyszalnym dźwiękiem były skwierczące w oleju frytki.

Wypuściłem z uchwytu dziewczynę, wyprostowałem się i zacząłem mierzyć wzrokiem wszystkich samców w lokalu. Żaden nie był w stanie wytrzymać mojego spojrzenia dłużej niż 1 sekundę. W końcu mój wzrok padł na menadżera, który obsługiwał frytkownice. Musiał być wyjątkowo slaby, bo zbladł, chwycił się za brzuch i zwymiotował, na jego nieszczęście prosto do bulgoczącego oleju. Wtedy rozpętało się piekło. Wrzący olej po kontakcie z wodnistymi rzygami menadżera rozprysł się na wszystkie strony, w tym na twarze i wykonane z tajwańskiego elastanu ubrania pracowników macdonalda. Poparzeni, zaszokowani moja męskością, zaczęli wyć z bólu i przerażenia. któryś z klientów wyciągnął bron i zaczął strzelać do ochroniarza. kobiety chowały się pod stoły, a dzieci bezradnie biegały w kolko, szukając swoich rodziców. nawet lokalne żule przesiadujące na zewnątrz z przerażenia pochowały się po śmietnikach.

Chwilę
Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można było 2 palce wsadzić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj do galerii handlowej kupić sobie porządne buty na zimę. W sklepie CCC znalazłem pic rel. Solidne wykonanie, przystępna cena, modny wygląd- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z butami do domu, pochodziłem w nich po pokoju, poprzeglądałem się w lustrze i czułem dobrze. Jeszcze je solidnie zaimpregnowałem, żeby nie przepuszczały wody i się nie niszczyły.
Dzisiaj poszedłem w swoich nowych butach na uniwersytet. Czułem się dzięki nim bardziej pewny siebie, jak siedziałem na korytarzu to nogi wyciągałem daleko, żeby ludzie lepiej widzieli jakie mam eleganckie buty.
Po zajęciach czekam na przystanku na Krakowskim Przedmieściu na autobus a tu z kawiarni wychodzi znany podróżnik katolicki Wojciech Cejrowski. Elegancko ubrany a nie w jakąś tam koszulę hawajską, z egzotycznych motywów to miał tylko w ręce taki kubeczek na yerba mate.
Popatrzył się na mnie, na moje buty i podchodzi i zagaduje, czy te buty to są te z CCC za 139,00zł.
Ja mu zadowolony mówię, że tak panie Wojtku, te same dokładnie, i że miło, że pan zauważył.
Cejrowski na to powiedział tylko Śmieć
Birbirgo13 - Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można był...

źródło: comment_1609148209EKrdWjgX5RCRXT1puPoZWq.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz