Murki, kupiłem sobie tego pysznego #!$%@? z aloesem, chce mieć go w sobie jak najszybciej, ale na butelce pisze że jest bez prezerwatyw... :/ Mogę od tego zajść w ciążę?
#ciazacontent #heheszki #angielskiztuskiem
#ciazacontent #heheszki #angielskiztuskiem
Dziewiąty miesiąc dobiega pomału końca. Z oczywistych względów moje zainteresowanie wszelkimi blogami parentingowymi wzrosło ostatnio znacznie. Natrafiłam na nich na całe multum artykułów o tytułach w stylu: “Co mnie wkurza w ciąży?”, “Tego nigdy nie mów do kobiety w ciąży!”, “Nie pytaj o to kobiety w ciąży, jeśli nie chcesz żeby odgryzła ci głowę” itd. itp. w podobnym tonie. Powszechnie negatywny obraz życia kobiety w ciąży sprawił, że poczułam potrzebę napisania poniższego wpisu w ramach przeciwwagi. Tak tylko, żeby świat wiedział, że nie wszystkie kobiety w ciąży są stale #!$%@?, zirytowane i czekające tylko, żeby odgryźć komuś głowę…
Tak więc oto jest - moja osobista lista rzeczy, które mnie NIE WKURZAJĄ w ciąży:
1.