nie jestem pewien, co ja właściwie usłyszałem
idę sobie i mijam dwie osoby - dzieciaka około 8 lat i kobietę po 30, prawdopodobnie matkę
szli chyba na jakieś urodziny czy imieniny bo nieśli prezent
początku rozmowy nie usłyszałem, ale później wywiązał się taki dialog:
D: Pewnie będziesz ostatnia.
M: Nie, ty będziesz ostatni.
  • Odpowiedz
Dzisiaj czekałem w samochodzie i podszedł do mnie gostek tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach. Zagadał czy go podrzucę, i że mi zapłaci za drogę. Ja na to pytam gdzie chce jechać, a on podaje miejscówkę.
Nie chciałem podwozić pijanego nieznajomego, więc powiedziałem, że niestety jadę w drugą stronę.


#coolstory #sadstory ##!$%@? #truestory
Pamiętam, jak kilka lat temu przeczytałem wszystkie książki o Harrym Potterze i poszedłem na konkurs do miejskiej biblioteki. Wbijam tam pewny siebie, bo przecież wiem, że szkoła to Hogwart a Harrego miotła to kumulus czy tam nimbus - wiedza imo była potężna, nieskromnie. Moi konkurenci to same paskudne nastoletnie dziewoje. Siadam i czekam, przy okazji słyszę "Przeczytałam wszystkie części po 16 razy, a wczoraj wieczorem przekartkowałam jeszcze Księcia, bo coś#!$%@? mi wypadło
@ptr_: w gimbazie trafiłem przypadkowo na podobny konkurs, tylko, że z Ewangelii. Zgłosiłem się na ochotnika, żeby mieć dzień wolny od szkoły, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że konkurs będzie w sobotę xD
Widziałem tam mnóstwo dzieci wertujących Biblię jak studenci przed sesją książki i notatki. Pytania także były w #!$%@? szczegółowe i było ich z 70 na 45 minut i każde opisowe na 3 zdania.
Myślę, że to był
  • Odpowiedz
@ptr_ w szkole średniej mieliśmy takie sprawdziany z lektur. Nauczycielka stwierdziła, że tylko tak sprawdzi, czy czytaliśmy książkę, jeśli zapyta o takie gunwo szczegóły, typu w którym rozdziale bohater zrobił kupę, albo jakie krzaczki rosną nad Niemnem. Zniszczyło mi to całą przyjemność czytania i jeszcze kilka lat łapałam się na tym, że czytając coś dla przyjemności, podświadomie zapamiętywałam co Alvaro daje ukochanej, albo co trzymał w kieszeni.
  • Odpowiedz
Mirki, słuchajcie co za przygoda. Mojego różowego użarł pies w rękę. Pies przywiązany był do stojaka na rowery i ponoć wyglądał przyjaźnie. No cóż, szybko okazało się, że jednak taki przyjazny to on nie był. Różowy ostrożnie sięgnął do zapięcia, by odblokować rower. W tym samym czasie gowniak, do którego pies należał zaczął podobny manewr tyle że z sobaką. I w tym momencie niemal idealnej synchronizacji odpinania pies wziął i #!$%@? różowego
Gowniak w tym momencie panika i zaczął krzyczeć coś po zagranicznemu. Różowy panika i nawet #!$%@? nie próbowała zatrzymać


@ranny_powstaniec: Na przyszłość - telefon, karetka + policja. Dostanie najlepszą medyczną obsługę jaką się da na nfz.
  • Odpowiedz
Stoję z zakupami przy kasie. Pani ekpedientka mnie zaczęła obsługiwać, kasuje wszystkie produkty, które tam miałem. Na koniec przychodzi do płatności. Mówię "Kartą proszę". No i się #!$%@? zaczęło:
Karta niestety nie przeszła paypassem, coś tam nie czytało jej w ogóle. No to podaję kartę, pani ekspedientka przeczytała moje imię:
- O, Krystian, jak ten pedofil
- wtf
- Nie słyszał Pan? Ten pedofil z Trójmiasta czy skądś tam
- Eeeee, no tak coś tam słyszałem
Dwa lata temu, wraz z cumplem, byliśmy na termach w Biauce Tatrzańskiej. Poszliśmy na fest szybką zjeżdżalnie. Ja poleciałem pierwszy. Gdy już byłem na dole zobaczyłem kobietę uśmiechającą się do mnie, która siedziała ma posadzce przy basenie do którego się spływało. Myślę -o #!$%@? ci chodzi głupia babo?
Wszystko nabrało sensu, gdy po zjeździe kolegi owa pani dostała strumieniem wody w mordę.

##!$%@? ##!$%@?
  • Odpowiedz
Pare tygodni temu miałem rozmowę w ASDA jako kierowca dostaw online. Większość ludzi, z jakimi byłem na pierwszej rozmowie dumnie nazwanej "ASDA Magic" (amerykańskie wal-martowe korpo, tfu!) to angole +40lvl w tym jeden, co na próbnej jeździe vanem rozwalił inne auto na parkingu (xD)

Mimo wielkiej symbolicznej wartości dla mnie, stawka £6.66/h mnie nie zadoawlała, więc powiedziałem im o tym, gdy zadzwonili do mnie pogratulować mi otrzymanej pracy. Za 15 min odbieram telefon z tego samego numeru i pytaniem, czy praca na sklepie za £9.50.h mnie zadowoli. Przytaknąłem i czekałem na dalsze instrukcje.

W między czasie poszedłem na rozmowę o prace na admina w magazynie Eddie Stobart pod Leeds – obowiązki zdecydowanie bardziej pasujące do mojego stylu życia (czyt. Siedzenie przed kompem w biurze xD) i zajmowanie się goods in i goods out. Stawka gorsza, bo £7.80/h (a po 13tyg. £8.80) – no ale mimo wszystko praca prosta, łatwa, przyjemna, można posiedzieć na mirko no i zawsze to przedłużenie mojej kariery w biurze 

Najzabawniejsze
Mirki, ##!$%@? w #podbaza córki. Na początku roku szkolnego mówili, że trzeba "wykupić" dziecku metalową szafkę w szkole, kaucja zwrotna (jak twierdzili) 100 zł. No to daliśmy. Teraz zmieniamy podbazę i chcemy zwrotu. Szkoła wypiera się, że mamy sprzedać szafkę na własną rękę, możemy zamieścić ogłoszenie w gablotce, może jakiś rodzic skusi się na taki luksusowy towar. Tak sobie myślę, czy gdyby nie udało się szafki odsprzedać, to możemy z
#azbest mnie zjada, więc podzielę się z wami ##!$%@? może nawet #creepystory o #paralizsenny lub jakieś #zaburzenialekowe jakie mnie niedawno dopadło.

Już kładąc się spać wiedziałam, że przyjdzie. Spojrzałam w ten mrok i byłam pewna. Zawsze tak mam, że wiem już kładąc się i gasząc światła i mimo, że staram się nie nakręcać, to nie ma już odwrotu. Standardowo zaczęło się od strachu, że ktoś przyjdzie i mnie zabije. Wiem wtedy oczywiście, że to bezpodstawne - mieszkanie zamknięte, z resztą kto by chciał mnie zabić.

Odwlekałam zaśnięcie jak się tylko dało, licząc na to, że lęk przejdzie. Dałam radę może przez godzinę. Jak tylko zamykałam oczy pojawiały się nieprzyjemne obrazy jak np. leżąca kobieta z odciętą głową. Próbowałam też się modlić( wiadomo, jak trwoga to do Boga), ale bez większego rezultatu.

Zaczęłam
Będzie teraz nie do końca #coolstory, a w zasadzie ##!$%@? z gatunku ##!$%@? i dla niektórych na pewno #tldr.

Jak już i tak mam się spisać zacznę też nowy tag, żeby już później nie korzystać z miliona innych, więc jak kogoś interesuje to zapraszam do obserwowania, bo na pewno nie będzie to ostatni wpis ... #piekielnisasiedzifrankiego ...

Wspominałem wam już o nich pod tym tagiem. Ci od dziecka-pterodaktyla i rozwydrzonej małolaty która trzaska Ci drzwiami przed nosem, śmieci dookoła kamienicy (tak, sprzątamy sami na zmianę, bo opłacone "sprzątaczki" ze spółdzielni zalewały pałę na ławeczce za kamienicą i tylko przecierały schody śmierdzącymi szmatami), a wyrażenie "dzień dobry" dla niej nie
milczmen - Człowiek #!$%@?

Z rana (circa 12:30) przybiega do mojego pokoju bratanek specjalnie sprowadzony z okazji świąt, a dokładniej Lanego Poniedziałku, żeby mógł się pobattlować z resztą familii. Jako, że szkrab ledwie 4 lata to wszyscy mu dają fory i dają się postrzelać wodą.

Podchodzi do mojego łóżka, odsłania kołdrę i strzela mi po nogach.

Budził
milczmen - milczmen - Człowiek #!$%@?



Z rana (circa 12:30) przybiega do mojego pok...

źródło: comment_ewgJIG5A62BEYKNyy5wOJNlzVYNmsosL.jpg

Pobierz
@Blackman: To prawda. Chyba rozumie kto jest samcem alfa, bo jako jedyny za nim nie latam, tylko ewentualnie akceptuje i się bawię.

@cemezio: @kompocki: Trochę tylko tak zesmutniał, ale twardy chłop, więc zacisnął zęby i jak gdyby nigdy nic #!$%@?ł oglądać bajki.
  • Odpowiedz
DŻIZAS #!$%@? JA #!$%@?, Mirki! Chciałem spróbować drzemki kofeinowej, bo zeszłej nocy mało spałem a dziś mam jeszcze co nieco do zrobienia. No to zjadłem obiad, potem szybka kawa, nastawiam budzik na pół godziny, zasuwam rolety i się kładę. Mija z 8 minut i już, już czuję jak powoli zapadam w miękki sen, gdy nagle:

WRRRRR!!!


JAK SĄSIAD NIE ZACZNIE #!$%@?Ć WIERTARKĄ

WRRRRRRR!!!!
  • 1
Idac dzisiaj pod wydzialem zasluszalem rozmowę kilku dziewczyn. Jedna z nich mowi ze ma malego siostrzenca ktory zamiast k wymawia t. Momentalnie jej kolezanka dala przyklad tutas! Oczywiście od razu gromkie heheszki a mnie to bardziej zazenowalo. ##!$%@?