Co się #!$%@? to głowa mała: zarys parodii Stuarta Malutkiego w realiach absurdów i stereotypów UE (powyżej znacznej ilości plusów zabieram się za realizację komiksu).
Ku pamięci śmieszków z #charliehebdo

"AHMED MILUTKI"
Zarys fabuły (polecam bo urywa jaja) + plakat poniżej: Państwo Milutcy są zagorzałymi lewakami - uważają że multikulturalizm może odwrócić skutki globalnego ocieplenia i ochroni nas przed asteroidami z innych galaktyk. Ich syn - Gregory - jest samotny i
Pobierz
źródło: comment_Gf5vngaLSSMbO4tL3Okn6vTw8VhDXMSP.jpg
Obserwując komentarze w stylu #wykopshitsays po wczorajszych i dzisiejszych wydarzeniach we Francji napawa mnie przerażenie jak bardzo ta społeczność lubi generalizować i - co tu ukrywać - uważa się za lepszych gatunkowo od innych, bo przypadkiem urodzili się w Polsce, a nie w wiosce w centrum Afryki albo na pustyni.

Możecie mi wierzyć, możecie nie wierzyć, ale swego czasu miałem sporo do czynienia z muzułmanami, a konkretnie z Afgańczykami.

tl;dr :


Ci,
@Merytoryk: O w mor...

Prawda więc wygląda inaczej - islamski terror jest obecnie głównym wrogiem zachodniej cywilizacji, ale nie jest nim przeciętny muzułmanin.

Dokładnie tak się bronią muzułmanie ile razy ich zachowanie wyjdzie na jaw. Tymczasem: gwałt, pobicie, wymuszenie, gwałt, pobicie, zastraszenie, gwalt itd... I to nie losowo,tylko ofiarami są biali. Większość ludzi nie tyle boi się wysadzenia w powietrze tylko zwykłego zezwierzęcenia przeciętnych ludzi wychowanych przez wojnę, z pojęciami honoru
Wpis na FB mieszkającego w Niemczech egipskiego krytyka islamu, Hameda Abdel-Samada:

It is so easy to say "Je suis Charlie" now! Where was your solidarity with Charlie Hebdo and Theo van Gogh and many others before they were killed? What did you do to help Kurt Westergaard or Salman Rushdie? Didn't you say once Charlie went too far and one should not hurt religious feelings? Didn't you say Salman Rushdie is overrated
@Xanthia: może mają inne źródło, którego nie chcą zdradzić, a papiery znaleźli w ich domu już po sprawdzeniu. Ewentualnie już wcześniej wiedzieli (w końcu po groźbach nawet ochronę przydzielili do redakcji) ale zawalili i teraz nie chcą się przyznać. Nie mogą powiedzieć, że już ich obserwowali bo by była afera, a jakoś muszą wytłumaczyć skąd mają ich dane tak szybko. Albo kolesie rzeczywiście byli tacy głupi lub zdenerwowani (jednemu chyba but