Ostatnio oglądałem "Star Wars: The Last Jedi", całkiem fajna bajeczka z pięknymi widokami.
Jak usłyszałem głos tej Lei, pomyślałem że ta babka, musiała w swoim życiu przefukać więcej koksu niż ja kiedykolwiek zobaczę na oczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Później sprawdzam Google i się okazuje że Carrie Fisher miała w swoim życiu spore problemy z
Jak usłyszałem głos tej Lei, pomyślałem że ta babka, musiała w swoim życiu przefukać więcej koksu niż ja kiedykolwiek zobaczę na oczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Później sprawdzam Google i się okazuje że Carrie Fisher miała w swoim życiu spore problemy z
Ale tak swoją drogą to co z tego ile ma lat? Ja np. ubolewałem, że zanim świadomie obejrzałem ten film to wszechobecne w pop kulturze "I'm Your father" zdradzało zakończenie III (?) części. No ale co zrobić- to zbyt znany film.