1. O Fortuno
(chór)

O Fortuno
niby Księżyc
nieustannie zmienna,
ciągle rośniesz
lub zanikasz
ciemna lub promienna.
Życie podłe
wciąż kapryśnie
chłodzi nas lub grzeje,
niedostatek
lub bogactwo
jak lód w nim topnieje.

Kołem toczy
się Fortuna
zła i nieżyczliwa,
nasze szczęście
w swoich trybach
miażdży i rozrywa,
z twarzą szczelnie
zasłoniętą
często u mnie gości,
by na kręgach
mego grzbietu
grać swe złośliwości.

Los zbawienia,
cnót zasługi
przeciw mnie są teraz,
zomowiec - 1. O Fortuno 
(chór) 

O Fortuno 
niby Księżyc 
nieustannie zmienna, ...
  • Odpowiedz
@laoong: wydaje mi się, że nie powinno się w ogóle odmieniać tego, jeśli miałoby to być poprawnie. Tak sobie szukam w głowie łacińskich zwrotów, terminów oraz nazw własnych i chyba wszystko to jest nieodmieniane. Oczywiście co innego, kiedy jakiś zwrot się przyjmie i wpasuje do języka.

PS: ale przyznam się bez bicia, że napisałem „Carminy Burany” całkowicie bez refleksji; tak tylko, żeby ładnie brzmiało ;).
  • Odpowiedz
@Kampala: Oczywiście pisałem w żartach i tej nazwy nie powinno się odmieniać, ale w języku polskim zdążyło się już to zadomowić i odmiana nikogo nie dziwi.
  • Odpowiedz
O Fortuno

niby Księżyc

nieustannie zmienna,

ciągle rośniesz

lub zanikasz

ciemna lub promienna.

Życie podłe

wciąż kapryśnie

chłodzi nas lub grzeje,

niedostatek

lub bogactwo

jak lód w nim topnieje.

Kołem toczy

się Fortuna

zła i nieżyczliwa,

nasze szczęście

w swoich trybach

miażdży i rozrywa,

z twarzą szczelnie

zasłoniętą

często u mnie gości,

by na kręgach

mego grzbietu

grać swe złośliwości.

Los zbawienia,

cnót zasługi

przeciw mnie są teraz,

w mej słabości

albo
  • Odpowiedz