"Publicyści" (nie wiem co to za fach) narzekają na najnowszy filmik Wardęgi.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103088,16610731,Publicysci_strofuja__Wardego__ogarnij_sie__Filmik.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_TokFm

Zgadzam się z większością Mirasów, że Wardęga jest żenujący, ale ten film mu wyszedł. I teraz czytamy:

Oglądając ten filmik, byłam absolutnie przerażona. Mogę sobie wyobrazić, że ktoś, widząc gigantycznego pająka, z panicznego lęku wpada na przykład pod samochód. Mnie martwi, że akurat ten film zdobył taką gigantyczną popularność na świecie, bo jest po prostu niemądry - oceniła dziennikarka
jedno ujęcie w podziemnym przejściu, inne w windzie, a inne przy śmietniku. Mogę sobie wyobrazić, że ktoś wpada pod pociąg


@Moloch99: Nie mam zamiaru jakoś jednoznacznie zabierać głosu w dyskusji, argument z dupy, ale Twoja obrona też, to że nie widziałeś ujęć z ulicy nie znaczy, że ich nie było, po prostu mógł ich nie umieścić. Poza tym, te filmy były chyba nagrywane w nocy, gdzie nie do końca widzisz co,
@Akuku69: Dolicz jeszcze koszty zaczynające się od 400zł za całość (jazda do Tallina i powrót bez żadnego noclegu). Ja też znam kibiców i myślę, że jest to liczba całkiem przyzwoita. Oczywiście gdyby to była ostatnia runda el. LM to pewnie komplet by był.