Aleksander Doba startował w wyborach samorządowych.. a teraz widzę go w jakiejś reklamie "Agent Gwiazdy". On zrezygnował czy już sobie wziął urlop jak jeszcze dobrze pracy w samorządzie nie zaczął? Czy to tylko była zagrywka marketingowa podczas wyborów? #szczecin #police #agentgwiazdy
ten uczuć kiedy ludzie idą się bawić w polityke tylko z tego powodu że są sławni


@S__H: Akurat po jego rezygnacji jak się zrobił szum to poinformował, że on tam poszedł tylko i wyłącznie, żeby podbić głosy liście Pana Prezydenta. Rzekomo w ten sposób chciał podziękować za to, że miasto wspierało go i pomagało mu wcześniej. Szkoda tylko, że wcześniej publicznie o tym nie mówił.

Osobiście uważam, że tym właśnie zachowaniem
Ta edycja była zbyt przewidywalna, nie było żadnych zaskoczeń, zwrotów akcji i trzymania w napięciu (jak choćby trochę w I edycji). Trochę do tego przyczynił się montaż a trochę zmiana formy finałowych odcinków. Po kilku początkowych odcinkach można już było wytypować czwórkę, która zajdzie najdalej (Michał, Ilona, Tomek i Karolina). Pomogła w tym też Rusin, która wygadała się, że Karolina zostanie długo i to się sprawdziło. O tym kto poza tą czwórką
  • 0
@severson może nie tyle co sabotowała zadania, ale wprowadzała zamęt i zamieszanie swoją zmiennością emocjonalną.

@Wykopaliskasz Lucińska miała wtedy jokery, ale ich nie użyła, bo pospieszyła się z użyciem czarnego immunitetu. Chyba Świerczewski ją na to namówił. Michał ją wtedy po mistrzowsku przeczekał ze swoim immunitetem.
@maximuss:
Moim zdaniem ta edycja była najbardziej zaskakująca ze wszystkich. Do samego końca obstawiałem Karolinę, pomimo faku, że osoby ją typujące systematycznie odpadały. Tłumaczyłem to wszystko tym, ze pytania są mylące w stylu "jakiego koloru buty miał agent" itp. Brałem pod uwagę zachowanie uczestników, to jak bardzo przykładają się do wykonywania zadań i z tego wszystkiego wyszło mi, że Kraśko najmniej pomaga.

Brawa nalezą się Ilonie, gdyż zagrała mistrzowsko osobę, której
@the_red: To zadanie z gonieniem Ryśka to w ogóle jakieś nieporozumienie. Przynajmniej bezsensownie je objaśniono w telewizji. Zabierają Ryśka z pokoju i pokazują zdjęcie, gdzie ma dotrzeć. Potem, w losowym momencie, ktoś dostaje informację, że ma gonić Ryśka. Nie wiadomo, gdzie on poszedł i kiedy. Po kilku kilometrach gonitwy, czyli po kilkudziesięciu minutach, nagle ktoś nie wiadomo skąd dostrzega Ryśka w środku miasta. Dziwne, że oni chodzą rozproszeni nie wiadomo gdzie,
#agent #agentgwiazdy
Powtarzam pytanie, które zadaję podczas każdej edycji "Agenta", ale jeszcze nigdy nie uzyskałem wiarygodnej odpowiedzi.

Co agent ma z tego, że zepsuje zadanie? Dostaje te pieniądze, których grupa nie wygra? Niby nigdy o tym nie wspominają. Jeśli jego ewentualna wygrana nie zależy od tego, ile popsuje, to w zasadzie jaką on ma motywację do działania? Wtedy najlepiej dla niego umówić się z jakimś uczestnikiem na podział kasy i wykiwać innych.
@Wykopaliskasz: Z punktu widzenia gry agent nic nie zarabia. Niezdobyte pieniądze po prostu przepadają. W formacie "Agent - Gwiazdy" uczestnicy oczywiście nie występują charytatywnie. Gwiazdy za napędzanie oglądalności dostają wynagrodzenie za każdy odcinek z ich udziałem w wysokości kilku tys. zł. Rola agenta jest więc opłacalna finansowo, gdyż zgarnia on wynagrodzenie aż do finałowego odcinka.
@laczka A jak to w ogóle jest, bo nie rozumiem. Ten agent ciągle zostaje w programie i jest wśród pozostałych czy na przykład możliwe że ktoś tam kto na początku odpadł byl agentem czy coś xD