#aferaptakowa #chptak #rzgow #podatki #faktury
Miraski bo dzisiaj na facebooku widzę takie wpisy na wszystkich rzgowskich firmach. Coś się zmieniło w prawie? Zawsze myślałam, że towar bierze się z dokumentem - jak nie fakturą to paragonem, a tu taka furtka dla oszustów. Podobno sama ochrona C.H. Ptak to po halach roznosi. Może jak ja prowadzę działalność to też nie muszę faktur wystawiać,
Miraski bo dzisiaj na facebooku widzę takie wpisy na wszystkich rzgowskich firmach. Coś się zmieniło w prawie? Zawsze myślałam, że towar bierze się z dokumentem - jak nie fakturą to paragonem, a tu taka furtka dla oszustów. Podobno sama ochrona C.H. Ptak to po halach roznosi. Może jak ja prowadzę działalność to też nie muszę faktur wystawiać,
Słuchajcie, czepiacie się Allegro i #januszybiznesu handlujących podróbami, nie płacących podatku, etc. - słusznie, ale to jest dzyndzel w porównaniu z tym co dzieje się np. na facebooku. Tam nikt nie kryje się, że opitala setki podrobionych produktów. Tam to po prostu kwitnie i o zgrozo są ludzie chętni kupować te szmaty z nadrukowanym w garażu logo.
To jest jednak nic. W głowie utkwiła mi jedna z afer o łódzkim C.H. Ptak. Dzisiaj będąc przejazem w Łodzi (blisko Rzgowa) miałem okazję odwiedzić to wspaniałe miejsce, które wyglądem przypomina peerelowski targ na którym jest wszystko i nic. Chciałem skorzystać z okazji bo podobno mają tam tanie, ale dobrej jakości garnitury. Wjechałem tam około godziny 11:00 i na hali głównej (tak się to chyba nazywa) znalazłem wielkie stoisko z garniturami. Po kilku przymiarkach wybrałem dwa modele. Chcę płacić, facet mówi kwotę. Wyjmuję kartę kredytową - zonk, nie ma płatności kartą na C.H. PTAK. Pytam z przekąsem czy to tylko na tym stoisku czy ogólnie? Facet uśmiecha się szyderczo i mówi: "Paaaanie, tu jeszcze ta bandycka technologia nie dotarła.". Nic to, poinstruowany przez sprzedawcę idę do bankomatu który jest na środku hali. Wypłacam kasę i wracam na stoisko. Płacę odliczoną kwotę i czekając na resztę rzucam: "Poproszę o fakturę na firmę.". Mogę wrzucić strój wizytowy w koszty, taki mam fach... facet podnosi wzrok i jak pobite zwierze mówi: "A to ja takiej ceny zrobić nie mogę. No i VAT do zapłaty będzie.".
Jestem
Komentarz usunięty przez autora
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1438248,azjatycka-mafia-wolka-kosowska.html