W aptece stoi nieśmiały młody chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:

Co, pewnie pierwsza randka?
Gorzej - odpowiada chłopak - Pierwsza wizyta u mojej dziewczyny.
Rozumiem - mówi aptekarz - Masz tu kondoma.
Chłopak ucieszony, ale mówi:

Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna dupa.
Po wizycie dziewczyna mówi do chłopaka:

Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę,
Noc. Mieszkanie w bloku. Nowak uprawia seks z żoną. Wielokrotnie. Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz.

Zbychu, słuchaj... Kiedy kochasz się ze swoją żoną, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym!
Ale co, panie Januszu?
Usta jej zaklej taśmą, albo co...
Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję. Po pierwszym orgazmie woła:

Panie Januszu, jest OK?
Tak - krzyczy zza ściany sąsiad.
Po
Rozmawia dwóch dziadków:

Ja to już seksu nie uprawiam...
A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę!
Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy!
No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga.
Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział!
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo.

Krojone czy w całości?
A jaka to różnica?
No wie pan, krojone to
Spotykają się dwie panie jedna mówi drugiej. Pani tam za rogiem gwałcą - a skąd pani wie - pyta się druga. Bo wczoraj byłam i mnie zgwałcili, dzisiaj byłam i też mnie zgwałcili - i co pani zrobi z tym - pyta druga. Nic, jutro też tam pójdę
#18
Jasio poszedł z ojcem do cyrku. Podczas tresury słoni, pyta:

Tato, co to jest to długie, co zwisa słoniowi pod brzuchem?
To jest penis słonia, Jasiu.
Dziwne. Gdy rok temu byłem tu z mamą powiedziała, że to nic.
No cóż, synu, skoro mama ma takie wymagania
#18
Pan Tadeusz XIIi Księga

Pan Tadeusz wszedł pierwszy, drżącymi rękami
Drzwi za sobą zamyka, och! Nareszcie sami.
Ach! Zosiu, ach Zosieńko, jak mi niewygodnie
Popatrz, jak mi odstaje, spójrz no na moje spodnie.
Zosia łzy rzewne roni i za pierś się chwyta,
Że to była dzieweczka z chłopcem nie obyta,
Nie wiedziała zaiste, czy ma się całować
Ze swym mężem, czy płakać, czy pod ziemię schować.
Stoi tedy i milczy, Tadeusz pomału
Baśń o trzech braciach i królewnie

Tekst zawiera zwroty uważane za wulgarne
Mrok wieczorny — babcia siwa
przy kominku głową kiwa.
Nos jak haczyk, okulary,
Coś #!$%@? babsztyl stary.
Snuje bajdy niestworzone,
O królewnie #!$%@?,
O trzech braciach jak niewielu,
O matuli ich z burdelu,
Opowiada stare dzieje…
A na dworze wicher wieje.
Siądźcie społem panny, smyki,
Młodojebce, stare pryki
I nadstawcie dobrze uszy!
Choć na polu śnieżek prószy.
W domu ciepło
Kumpel wywiązał się wobec kolegi z obietnicy załatwienia pań do towarzystwa.
- Wiesz co, ale one niezbyt piękne.
- Dobra, stary, trochę gorzały i jako będzie!
- Tyle wódki to my nie mamy
#18