Otwieram z bratem food trucka. Nasz pierwszy biznes. Autko będzie stało w miejscowości o chwytliwej nazwie "Koniec Świata". W menu głównie kiełbasa + karkówka, do tego jakieś zapiekanki, lane piwko i lemoniada. Nie możemy wymyślić nazwy. Coś chwytliwego, kojarzącego się z miejscówką. Macie jakieś propozycje? Dla mirka z najciekawszym pomysłem mogę zaoferować darmowe piwko + kiełbe albo jak nie chcecie mnie odwiedzać mogę rzucić 5 dyszek przelewem.
Niby człowiek pomagał wpłacając kasę na zbiórki, ale dopiero jak spotkałem sie na żywo z tym, co oni przechodzą, to do mnie dotarło. Mieszkam w północnej wielkopolsce (wioska 80k mieszkańców) w mieście ktore raczej nie jest docelowym miejscem Ukraińców ktorzy przyjechali do Polski.Mamy galerię handlową ktora jest obok dworca, wychodzac z niej poszedłem sobie jeszcze zajarać fajkę na ławkę przed galerią, obok siedziała dziewczyna ktora coś krzyczała do telefonu i płakała na
8 dni temu sprowadziliśmy kobietę z Ukrainy wraz z 14 letnim synem. Znałem ją wcześniej - pracuje u mnie sezonowo. Mieszka ok 120 km od Lwowa jakaś mała wieś (woda ze studni, kibel z serduszkiem, słowem