@olszus: południowa strona rzeczywiście średnia (w większości), a na górze super, więcej widoków jest po płn. stronie, bliżej Cartisoary /i ten "niegórski" odcinek na północy też jest moim zdaniem fajniejszy, niż jego odpowiednik na południu/
@Sepp1991: generalnie te najlepsze serpentyny mają jakieś 20 km, te w lesie łącznie 50 - a tu chodziło bardziej o długość trasy (bo Cartisoara - Curtea de Arges rzeczywiście ma ok. 100 km)
@snup-siup: Chopok jest trochę droższy (ale jednak on moim zdaniem zalicza się do tych bardziej znanych ośrodków) - za 1 dzień 168 pln/39 eur [dorosły] i 133 pln/31 eur /junior/ - tyle że jest na nim dużo tras i ta różnica chyba już przestaje być taka dotkliwa. ("chyba", bo akurat tam nie jeździłem, a w tekście porównywałem mniej znane górki)
@mikro_beast trochę źle mnie zrozumiałaś. Chodziło bardziej o to, że "rozumiem, że te miejsca mogą kogoś bawić i się podobać" (mnie akurat ta część Kijowa nie przypadła do gustu - jak wrócę, to może spodoba mi się w jakiejś innej dzielnicy), ale nie rozumiem chamskiego stylu jazdy, z którym nigdzie indziej na Ukrainie się nie spotkałem [i on częściowo zaważył na mojej opinii]
@buddookan: mam to samo zdanie co Ty, doświadczyłem podobnych rzeczy (0 syfu, ludzie rozumieją po polsku, góry są piękne i jest taniej niż w Chorwacji). To nie odnosi się tylko do Czarnogóry, ale też do innych krajów (bo ten artykuł ma drugie znaczenie: ironicznie podsumować ludzi, którzy nie są zadowoleni z kraju, który odwiedzają). Czarnogóra akurat służy tu za przykład
@trombek89: widoki są mega, ale zasnąłem ok. 20.30, a wtedy już jest ciemno. W Albanii jest ciekawie, to jedyny tego typu kraj w Europie... ale na prowincji na północy jest biednie. Nam bardziej się podobało w Macedonii/Czarnogórze, bo Albania to jednak nie nasze klimaty (za brudno i mimo wszystko nijak się nie dogadamy, nawet na migi :( ).
@trombek89: my byliśmy 4 dni, znacznie bardziej podobało nam się w Czarnogórze, Serbii czy Macedonii. Albania jest ciekawa, ale na więcej niż tydzień to bym tam nie jechał, jakoś nie moje klimaty.
@smieszny_mirek zresztą może zakończmy już tę dyskusję, bo do niczego nie prowadzi. Zupełnie nie wiem, dlaczego się tłumaczę, ale powiem tyle: kto jest uprzedzony do Rosji, to jego problem. Byle nie obrażał innych, którzy nie mają tego uprzedzenia i nawet są rusofilami :)
@smieszny_mirek bardziej, niż niemerytoryczne komentarze w Twoim wykonaniu, zresztą widać, że uważasz Rosję za coś gorszego. Serio? ... (zresztą po poziomie innych Twoich komentarzy wnioskuję, że nie piszesz zbyt sensownie)
@Bsx88: nie, nie w 5* hotelu, 2x po 4 dni city-breaku (+ jeszcze Katyń i Smoleńsk). Zresztą to i tak wszystko są stereotypy - niektórzy się wstydzą Putina, niektórzy nie. Niestety, rosyjska polityka jest, jaka jest, ale piszę przecież, że jej nie popieram. Po prostu lubię Rosję jako KRAJ (tzn. kultura + jedzenie + miejsca itp.), a nie jako PAŃSTWO (czyli polityki Rosji nie lubię). I już.
@Bsx88: Rosja jest stanem umysłu, ok, ale co Ty masz do Rosjan? (inna sprawa, na ile to jest prawda z popieraniem Putina, bo się raczej za niego wstydzą) A to, że pokazujesz rusofobiczne poglądy, to Twoja sprawa.