Dzień 10: Piosenka z twojego ulubionego albumu (jaki to album?)
Panic! At The Disco : Lying Is The Most Fun... z płyty A Fever You Can't Sweat Out
Może płyta nieidealna. Są tutaj słabe i fajne piosenki, ale P!ATD był moim pierwszym ulubionym zespołem i mam do tej płyty mega sentyment, przez co jest moją ulubioną płytą.
#100daymusicchallenge #muzyka
Panic! At The Disco : Lying Is The Most Fun... z płyty A Fever You Can't Sweat Out
Może płyta nieidealna. Są tutaj słabe i fajne piosenki, ale P!ATD był moim pierwszym ulubionym zespołem i mam do tej płyty mega sentyment, przez co jest moją ulubioną płytą.
#100daymusicchallenge #muzyka
ARTPOP
Lady Gaga - Applause
Pierwsza i jedyna płyta jaką kupiłem, bo jak już chciałem zacząć zbierać to wykupiłem abonament na Spotifyu i już przy nim zostałem :x
Ehh, kiedyś to była Gaga, teraz to nie ma Gagi. Ostatnie dwa albumy były słabiutkie, kiedyś to potrafiła walnąć dobre biciwo z #!$%@?ęciem i jeszcze zajebiste teledyski, a teraz jakieś smuty śpiewa