Szambo jeszcze (u mnie) nie wylało, ale już jest gnojówy pod sam korek.
Nie może być tak, że zaczynamy trzeci sezon pod wodzą Erika, przez ten czas wydajemy kilkaset milionów na transfery, sprowadzamy zawodników, którzy spokojnie mogliby grać w topowych klubach, a finalnie gramy jak równy z równym z Brighton.
Błędy w obronie jak były tak są. Skuteczność, a właściwie jej brak, miejscami ociera się już o absurdalność. Jak to jest, że w pierwszym sezonie oni byli nieskuteczni, w drugim sezonie byli jeszcze bardziej nieskuteczni, a w dwóch pierwszych kolejkach trzeciego sezonu weszli jeszcze na wyższy poziom nieskuteczności?
#mecz PÓŁ POLA KARNEGO PUŚCIUTKIE STOJĄ SE TAM TYPY Z BRIGHTON JAK U SIEBIE TYLKO LEŻAKI I PARAWAN POSTAWIĆ PŁODOZMIAN W OBRONIE 40 METRÓW KWADRATOWYCH UGOROWANE
@xvlk: Pamiętam, że Kuba Kamiński jak był w Lechu właśnie tak miał. Zagrał świetnie, nie dawał po sobie znać, a po ostatnim gwizdku się rozryczał. (╥﹏╥)
wszystko dlatego że tylko bramkarz i 3 obrońców jest z ajaxu
jakby cały blok defensywny był ajaxowy to by było