Sklep w którym pracuję oferuje karty podarunkowe z paskiem magnetycznym, takim jak normalne karty z banku. Wczoraj do sklepu przyszła upośledzona dziewczyna z ojcem albo opiekunem, nie wiem dokładnie. Miała taką właśnie kartę podarunkową. Sporo czasu jej zabrało wybranie zakupów. Ale była cały czas uśmiechnięta i bardzo zadowolona. W końcu przyszli do kasy, gdzie skasowałem ich zakupy. Dziewczyna chciała sama przeciągnąć kartę w terminalu, więc go jej podsunąłem. Miała spore trudności żeby
@Tytyka: to właśnie człowiek, który może mówić, że jakby nie piractwo to by był bogaty, a nie jakiś Chałdys ( ͡~ ͜ʖ͡°) Kałdys? ( ͡º͜ʖ͡º) no ten gruby 'dwukolorowy'
ludzie, co jest z wami? ani jednego komentarza ze słowem wsparcia, w którym ktoś by wsparł człowieka w trudnym życiowo momencie, tylko jakieś kretyńskie wysrywy i wyzwiska? wstyd trochę
W końcu przyszli do kasy, gdzie skasowałem ich zakupy. Dziewczyna chciała sama przeciągnąć kartę w terminalu, więc go jej podsunąłem. Miała spore trudności żeby