#anonimowemirkowyznania
Mirki pomóżcie mi, proszę. Nie mam z kim pogadać. Po śmierci mojego chłopaka 2.5 roku temu nie potrafię już pokochać nikogo innego. Poznaliśmy się tutaj, kiedy jeszcze wszyscy znali kultowy żart o 4,5 kg arbuzie. Byliśmy bardzo szczęśliwi, miał mi się oświadczyć. Pewnego dnia po kinie odwiózł mnie do domu i pojechał do mamy. Namawiałam go żeby został i pojechał rano ale jego mama źle się czuła więc musiał jechać do jej miasteczka. Okazało się że na środku ciemnej drogi pośród pól bez świateł stał jakiś samochód dostawczy z pijanym kierowcą w środku, wokół było ciemno i nie było go kompletnie widać - mój chłopak miał mały samochodzik bez dachu, który po uderzeniu wpadł na drugi pas i jakiś inny kierowca z pełną prędkością w niego uderzył. Również pijany. Tylko mój chłopak nie przeżył, a był świetnym kierowcą - nigdy nie dostał nawet mandatu.
Od tamtego momentu nie czuję nic. Byłam na kilku randkach ale kiedy dochodziło lub miało dość do czegoś więcej niż rozmowa tracę zainteresowanie, zaczynam czuć strach. Od tamtego czasu było już 5ciu chłopaków, z którymi byłam na randce ale żaden nawet mnie nie pocałował. Od razu zrywałam kontakt, nie wiem dlaczego. Przedwczoraj wróciłam z kolacji z chłopakiem, z którym znam się bardzo długo. Pomyślałam, że może z przyjacielem wyjdzie mi lepiej, niż z losowym chłopakiem ale też przestałam mu odpisywać. Każdy jest porównywany z nim. W każdym coś mi przeszkadza - albo zbyt mało męski i gejowski, albo za mało inteligentny, albo za szybko przechodzi do rzeczy. Wszyscy mówią żebym ruszyła dalej ale ja nadal jestem mu wierna, nadal czuję że kocham tylko jego, mimo że on już nigdy nie wróci. Nie potrafię czuć się z nikim tak dobrze jak z nim.
Może potrzebuję pomocy psychiatry albo psychologa?
#problem #zwiazki #pytanie #rozowepaski
Kliknij
Mirki pomóżcie mi, proszę. Nie mam z kim pogadać. Po śmierci mojego chłopaka 2.5 roku temu nie potrafię już pokochać nikogo innego. Poznaliśmy się tutaj, kiedy jeszcze wszyscy znali kultowy żart o 4,5 kg arbuzie. Byliśmy bardzo szczęśliwi, miał mi się oświadczyć. Pewnego dnia po kinie odwiózł mnie do domu i pojechał do mamy. Namawiałam go żeby został i pojechał rano ale jego mama źle się czuła więc musiał jechać do jej miasteczka. Okazało się że na środku ciemnej drogi pośród pól bez świateł stał jakiś samochód dostawczy z pijanym kierowcą w środku, wokół było ciemno i nie było go kompletnie widać - mój chłopak miał mały samochodzik bez dachu, który po uderzeniu wpadł na drugi pas i jakiś inny kierowca z pełną prędkością w niego uderzył. Również pijany. Tylko mój chłopak nie przeżył, a był świetnym kierowcą - nigdy nie dostał nawet mandatu.
Od tamtego momentu nie czuję nic. Byłam na kilku randkach ale kiedy dochodziło lub miało dość do czegoś więcej niż rozmowa tracę zainteresowanie, zaczynam czuć strach. Od tamtego czasu było już 5ciu chłopaków, z którymi byłam na randce ale żaden nawet mnie nie pocałował. Od razu zrywałam kontakt, nie wiem dlaczego. Przedwczoraj wróciłam z kolacji z chłopakiem, z którym znam się bardzo długo. Pomyślałam, że może z przyjacielem wyjdzie mi lepiej, niż z losowym chłopakiem ale też przestałam mu odpisywać. Każdy jest porównywany z nim. W każdym coś mi przeszkadza - albo zbyt mało męski i gejowski, albo za mało inteligentny, albo za szybko przechodzi do rzeczy. Wszyscy mówią żebym ruszyła dalej ale ja nadal jestem mu wierna, nadal czuję że kocham tylko jego, mimo że on już nigdy nie wróci. Nie potrafię czuć się z nikim tak dobrze jak z nim.
Może potrzebuję pomocy psychiatry albo psychologa?
#problem #zwiazki #pytanie #rozowepaski
Kliknij





Zaledwie 3 lata dzielą nas od spełnienia marzeń wszystkich amerykofilów. Co powiesz na popołudniowy chill w Central Parku, ale bez konieczności kupowania biletów do Stanów? 35 milionów złotych – właśnie tyle ma kosztować najnowsza inwestycja w Gdyni, czyli Park Centralny. Nazwa nie jest przypadkowa, bo projekt będzie inspirowany nowojorskim Central Parkiem. Gdyńska oaza zieleni ma zostać miejscem do relaksu w samym centrum miasta. Zastąpi
źródło: comment_UV5jQwlztZ3x3GdBGtKNeKZMXk4DLbM8.jpg
Pobierz