Każdy mój dzień to festiwal #!$%@?. Z uczucia jakieś rodzaju szczęścia randomowo przechodzę w stan kompletnego załamania, od paru miesięcy biorę leki ale to gówno nic nie daje. Nie mam po #!$%@? żyć, nie mam dla kogo żyć, całe moje życie to oczekiwanie na jakiś cud. Nie potrafię nic ze sobą zrobić, najzwyczajniej przez cały czas jestem zmęczony, nawet jak wstaje po paru godzinach snu to nadal chce mi się spać. Nie
- konto usunięte
- Lenalee
- konto usunięte
- Lucider5
- brocolli_911
- +10 innych
#radiohead