Jeśli jednak miałbym zostać w kraju to nie wiem jak długo wytrzymam bez papierosów. Jak pisałem nigdy wcześniej nie paliłem, ale nie widzę innej alternatywy na stres.

Jakie mogą podjąć kolejne kroki? Czy to nie jest już przedawnione?

Mmm, ciężko jasno tu wyrokować. Z jednej strony to zrozumiałe że tak się czujesz. Myślę że wyważoną i rozsądną opcją jest, aby nie zabraniać mu jakichkolwiek kontaktów, w końcu jest wolnym człowiekiem wciąż. Dodatkowo wiedząc że zakazany owoc smakuje najlepiej dajesz mu narzędzie do manipulacji Twoimi emocjami. Z drugiej On nie powinien utrzymywać za bardzo kontaktu z tego powodu jak się czujesz będąc solidarnym z Tobą poprzez związek i jakieś tam uczucia

OP: Sprawdziłam mu telefon rano. Tej nocy kiedy prosiłam, żeby siedział sam napisał do niej czy z nim pójdzie na fajka późnym wieczorem. Palenie też obiecał rzucić, tak samo jak obiecywał, że wieczorem nie będzie z nią nic robić.

Aktualnie się wyprowadzam z domu. Dzięki za porady Mirki, tak samo jak te słowa, że jestem nienormalna, ale dla mnie to o jedno kłamstwo za dużo. Czara się przelała.

ogarnijcie się, nie macie prawa wnikać w to co robi na telefonie, może równie dobrze pisze ze znajomymi, to nir wasz interes

nie macie pojęcia na czym.polega wychowanie dzieciaka, najpierw trzeba go traktować jak dorosłego, dopiero potem można wymagać.

od dziecka to możecie najwyżej wymagać żeby waliło w pieluchę a nie na dywan

wasze durne propozycje to tylko przepis na pogłębienie jego problemów, problemów chłopaka, a nie opa i matki, bo oni to mają problem ze sobą

to opowi się ubzdurało że chłopak jest uzależniony, a faktycznie po prostu nie ma ciekawszych alternatyw

zdecydujcie się czy chcecie żeby odpowiedzialnie jak dorosły podszedł do swojego życia, czy żeby robił to co wy chcecie xD

najlepszy byl ten termin. Po prostu napluli wszystkim w ryj