Obserwuję sobie ostatnie zawirowania związane z wdrożeniem mitycznego wykopu 2.0 i analogiczny wzrost na znaczeniu portalu Hejto. Co mnie niezmiernie cieszy, to nawet nie to, że wykop z Biaukiem na czele może upaść i sobie ten głupi łeb rozwalić, a to, że niemalże na każdej kanwie naszego społeczeństwa konkurencja to mimo wszystko zdrowa sprawa, która w dłuższym okresie czasu prowadzi do rozwoju, a co za tym idzie do większego zadowolenia użytkowników takich
turlajwroty
turlajwroty