Paradokasalnie akwarium pyszczakowe celowo się przerybia, aby ryby nie były tak agresywne jak mogą być (taki gwałt na ich mocno zarysowanym terytorialiźmie). Problemem w tym zbiorniku jest raczej, zupełnie niepasująca bocja (Azja ma się nijak do Afryki) i korzeń, który zmiękcza wodę (ryby z afrykańskich jezior wola wodę twardszą, dlatego tak dobrze sprawdza się ich hodowla w polskiej wodzie)
Dzieci robią coś razem, cieszą się z drobnych spraw. Koleżeństwo i opieka nad młodszymi. Brak telefonów komórkowych i uśmiech mimo codziennego, ciężkiego zapie....lania. Dla kontrastu - całkowita wolność, wyścig szczurów. Brak szacunku dla wszystkiego i wszystkich, oprócz pieniądza oraz ciężki foch, gdy rodzice poproszą o lekką pracę domową. Czegoś chyba nie rozumiem w różnicach miedzy Koreańskim komunizmem i Polską demokracją.
A mi się wydaje, że Oni to razem uknuli i chcą na tym zarobić. Akcja robi się głośna, dzięki takim serwisom jak wykop i bedzie mógł sprzedać te iPhone'y z dużym zyskiem, samotnym Chińczykom jako swego rodzaju talizman (Oni w Azji sa popieprzeni na tym punkcie).
Paradokasalnie akwarium pyszczakowe celowo się przerybia, aby ryby nie były tak agresywne jak mogą być (taki gwałt na ich mocno zarysowanym terytorialiźmie). Problemem w tym zbiorniku jest raczej, zupełnie niepasująca bocja (Azja ma się nijak do Afryki) i korzeń, który zmiękcza wodę (ryby z afrykańskich jezior wola wodę twardszą, dlatego tak dobrze sprawdza się ich hodowla w polskiej wodzie)
Dzieci robią coś razem, cieszą się z drobnych spraw. Koleżeństwo i opieka nad młodszymi. Brak telefonów komórkowych i uśmiech mimo codziennego, ciężkiego zapie....lania. Dla kontrastu - całkowita wolność, wyścig szczurów. Brak szacunku dla wszystkiego i wszystkich, oprócz pieniądza oraz ciężki foch, gdy rodzice poproszą o lekką pracę domową. Czegoś chyba nie rozumiem w różnicach miedzy Koreańskim komunizmem i Polską demokracją.
A mi się wydaje, że Oni to razem uknuli i chcą na tym zarobić. Akcja robi się głośna, dzięki takim serwisom jak wykop i bedzie mógł sprzedać te iPhone'y z dużym zyskiem, samotnym Chińczykom jako swego rodzaju talizman (Oni w Azji sa popieprzeni na tym punkcie).